MineServer.pl - Minecraft Serwer Serwery Minecraft

Pełna wersja: [RolePlay] Magic World IV - The Cold Era
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Harkon znalazł się w starej chacie. Zaraz miał zapalić świeczki.
Bellatrix stała w porcie rozmawiając z oddziałem nieumarłych i wydając stosowne rozkazy. Szybko dostrzegli dokujący statek
- Ech kolejny.. - rzekła niezadowolona - Załatwmy to szybko panowie..
Nieumarli pokiwali głowami i czekali na pomoście aż statek zadokuje.

Gdy Harkon zapalił świeczki, dostrzegł ze te zaświeciły sie nagle na kolor zielony. Uslyszał nagły huk i powiew wiatru.. zupełnie tak jakby okien nie było..
W progu drzwi otworzył sie portal.. Nic jednak z niego nie wychodziło...
Statek zadokował... Kapitan ruszył pewnym krokiem do portu, aby załatwić formalności.
Nieumarli weszli na pokład. Byli uzbrojeni. Zaczeli dokładnie przeszukiwać statek oraz pasażerów.
Bellatrix stała z boku rozmawiając z kapitanem na pomoście.
- Witaj droga Pani... przybywam z towarami bardzo ważnymi... pozwólcie proszę moim chłopcom je wypakować... - powiedział Kapitan, a następnie przekazał kobiecie specjalną przepustkę.
Isabella natomiast obserwowała poczynania Kapitana... zaraz chciała zejść na wyspę.
- Mhmm - wystękała biorąc do ręki przepustkę - Jak moi chłopcy skończą przeszukiwać to wtedy możesz robić co chcesz.. A co do przepustki..
W tej chwili podarła ją w rękach na jego oczach
- Jest jednorazowa.. - dodała dość srogim tonem - I jak chcesz opuścić wyspe to tylko ja jestem uprawniona do tego by wydać kolejną. Zrozumiałeś chłoptasiu?
Uśmiechnęła się lekko do kapitana. Ten podrapał się lekko po głowie najwyraźniej lekko zawstydzony. Kiwnął głową.
- No? Co tu jeszcze stoisz? Na nagrodę jakąś czekasz?! - krzyknęła
Kapitan szybko sie pokłonił i w podskokach wbiegł z powrotem na statek obserwując przebieg kontroli.
Isabella widziała jak Kapitan biega jak oszalaly po statku kontrolując towary, jego załoga podobnie.
Sama wraz z Zeratu u boku ruszyła natomiast w stronę zejścia ze statku z zamiarem wejścia na wyspę...
Bellatrix patrzył na statek przez jakiś czas. Chwile potem podszedł do niej jeden z nieumarłych.
- Pani.. - rzekł jej do ucha
Kobieta popatrzyła na niego z lekkim grymasem, ten jednak kiwnął głową w stronę statku z którego właśnie wychodziła Isabella. Bellatrix podniosła lekko prawą brew.
- Co ona tu robi? - rzekł szeptem do nieumarłego
Nieumarły wzruszył ramionami, nie wiedział bowiem jak odpowiedzieć.
- Świetnie.. jeszcze wizytacji tylko brakowało.. - odparła cicho niezadowolona Bellatrix patrząc na idącą Isabelle
Kobieta po chwili jednak odwróciła wzrok. Czekała cały czas bowiem na wiadomość od swoich żołnierzy czy kontrola jest uznana za pomyślną. Powoli zaczęła sie niecierpliwić.
Harkon wyjął powolnym ruchem siekierę zza pleców. Był gotowy na ewentualny atak z portalu.
Portal przez chwilę pozostawał niestabilny, po chwili jednak hałasy znikły a ogień w świecach zmniejszył się. Nadal jednak pozostawał w odcieniach zieleni. Wyglądało to tak jakby zapraszał elfa by wszedł przez portal. Esencja portalu mieniła sie w kolorach fioletu i błękitu, po kolorach jednak ciężko było ustalić dokąd owy teleport prowadzi.
Przekierowanie