MineServer.pl - Minecraft Serwer Serwery Minecraft

Pełna wersja: [RolePlay] Magic World IV - The Cold Era
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Isabellę zdziwił fakt, że jego żona żyje... myślała nad tym od dłuższej chwili.
Tempus znajdował się w tunelu czasoprzestrzennym - podróżował do przyszłości, do czasów teraźniejszych. Hunter wyczuł go, odkąd Bershire zginął stał się potężniejszy. Rozerwał tkaninę czasu i wkroczył do tunelu. Tempus bardzo się przestraszył, można powiedzieć że pierwszy raz w życiu.
- Hunter Cain!? Nie powinieneś tu być, jak tu się dostałeś!? - krzyknął
- O.. Tempusie.. Umiem tyle nowych rzeczy. - mówiąc to zaczął biec w jego stronę, Tempus zaczął uciekać.

-------

- Czy o czymś jeszcze powinniśmy wiedzieć? - spytał Jonathan
- W misji zastawiania pułapki pomoze wam jeden z moich sługów.. - dodał Ignathir - Jest ona doświadczona i poinformowana o szczegółach planu... Bedzie na was czekac w pobliżu Markard.. tam juz wspólnie bedziecie myśleć o odpowiednio dogodnej lokalizacji na zasadzkę..
- Co po upadku Amona? Co planujesz wtedy? - spytał dociekliwie Agreggor
- To już nie wasz interes...- odparł mrocznym tonem Ignathir - Nie jesteśmy przyjaciółmi aby rozmawiać o naszych przyszłych planach, a jedynie tymczasowymi sojusznikami o wspólnym celu...
Jonathan to przemilczał. Nastało kilka sekund ciszy.
- Dobrze. Zatem wybieramy się do Markard. Isabello zostajesz? - spytał Jonathan
- Tutaj nikt nie bedzie zostawał.. Wyspa Rozpaczy to moja wyspa a nie miejsce na piknik...- odparł Ignathir - Żegnam panów i panią.. Powodzenia..
Po tych słowach pstrykną palcami i teleportował wszystkich w poblizu domu Saula. Rozdzki które im zabrał leżały na ziemi obok.
Harkon wziął w dłoń kufel, a drugą położył na respiratorze, w okolice żuchwy. Nagle Krill usłyszał świst powietrza. Elf odczepił respirator Stelli od hełmu i odłożył go na stół. Zaraz po tym zdjął również hełm i zrobił z nim to samo...
- To dobra okazja by się pochwalić.. przerobiłem pancerz i respirator.. teraz oddychanie bez niego nie sprawia tyle problemu.. - mówił mrocznym głosem
- Nie jestem za ładny, co...? - dodał biorąc łuk z kufla

[Obrazek: rMvzRgt.png]
- Mhm - pokiwał głową Krill
- Trochę sie spasłeś... - dodał biorąc kolejny łyk z kufla.
- Gościnny to on nie jest - odparł Jay widząc że zostali deportowani spowrotem do domu Saula.
- Eh.. - Jonathan podniósł się z podłogi, chwycił rożdżkę i schował do kieszeni.
- Skoro ten cały Ignathir chce wziąć Amona na siebie, to nawet lepiej. Ale nie wydaje mi się, żeby na nim się zakończyło. Zapomniałem wspomnieć o Harkonie, który wrócił. Tempus mówił wam o nim? - spytał Jonathan, patrzył na reakcję Isabelli.

W tym samym czasie...
Tempus został złapany za gardło w tunelu czasoprzestrzennym. Hunter posiadał ogromną moc, większą od samego Tempusa zaginającego czas.
- W końcu. Dorwałem Cię. Tym razem będzie inaczej. - odparł Elf i wyszedł z tunelu.
Znaleźli się od razu w wymiarze nicości..
Przekierowanie