MineServer.pl - Minecraft Serwer Serwery Minecraft

Pełna wersja: [RolePlay] Magic World IV - The Cold Era
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Nagle wszyscy w pokoju usłyszeli odgłos otwieranych drzwi
- Kochanie! Wróciłem! - krzyknął męski głos - Zrobiłem zakupy tak jak prosiłaś!
Meżczyżna odłożył kurtkę na wieszak i udał sie do salonu gdzie zastał Mereta, Jonathana, Agreggora, Helene, Kapelusznika, Tempusa, Ynareph, Atroxa, Pandore oraz swoją zonę i córkę. Zatrzymał sie w progu wytrzeszczając oczy.
- Co do kur** ? Co to za imba? - zapytał robiąc sie czerwony na twarzy
- Może grzybka? - powiedział Nisoo zwisając z sufitu niczym Spiderman, wytrzeszczajac oczy i robiąc zeza
//Nie mogłem się powstrzymać XD
Mężczyzna zaczął sapać i dyszeć ze złości.
- Kochanie nie denerwuj się... - powiedziała Alyssia
- Jak mam sie nie denerwować! - krzyknął na całe gardło.
- O co tu chodzi - zaczął denerwować się Agreggor
Nagle za plecami Chronosa pojawił się... Daron.


[Obrazek: b4SssKf.jpg]


Chwycił go szybko za nogę i zarzucił o ziemię dwa razy, po czym zamachnął i wyrzucił na drzewo. Chronos wleciał na nie z dużą siłą. Demon popatrzył się na czarodzieja, który leżał przy drzewie jakieś 15 metrów od niego.
- Ahh... Tempus - powiedział demon, biorąc głębszy oddech.
Demon przypatrzył się mu nieco bardziej.
- Zaraz... Nie jesteś nim... - dodał
Daron wyczuł Chronosa po jego mocy, myśląc że to Tempus. Daron w tamtym czasie miał styczność już z Tempusem.
- Co tu sie dzieje! Co to za ludzie? Co oni robia w naszym domu?! - pytał nadal zły mężczyzna
- Nie jestem tym parszywym manipulantem Daronie. Pozwól że Ci się przedstawie, jestem Chronos. Prawdziwy władca czasu. - odparł
- Ty jeszcze mnie nie znasz, ale widziałem Cię w pewnym miejscu. W miejscu do którego raczej już nie chcesz wracać... - dodał
Daron zaczął podchodzić do Chronosa.
- Więc jesteś podróżnikiem, tak jak on.
- To ciekawe... - mówił demonicznym głosem
- Tak. I posiadam wiedzę którą na pewno będziesz chciał usłyszeć, by nie popełnić swoich błędów z przyszłości - uśmiechnął się szyderczo Chronos

====
- Uspokojmy się wszyscy. Jestem Jonathan, Alyssia dała nam tu schronienie w tych okolicznościach jakie mamy.. - odparł mężczyzna
Daron zaśmiał się demonicznym głosem.
- Akatosh, Sithis i reszta bóstw nie będą zadowoleni że bawisz się czasem - odpowiedział mu.
- Tempus zresztą też... - dodał
Demon wyczuł kogoś z mocą Apokryfu. Zdziwił się bardzo. W tamtym czasie nie znał jeszcze żadnego śmiertelnika, kto posiadałby moc apokryfu.
- Ktoś tu jest... Ma moc Apokryfu... On też nie jest z moich czasów? - spytał demon
Przekierowanie