MineServer.pl - Minecraft Serwer Serwery Minecraft

- A pamiętam jak mówiliśmy że nie będziemy sobie wchodzić w drogę... - odparł Darkseid

- Ty pierwszy złamałeś te postanowienie.. - odparł Krill srogo

Darkseid przemilczał jego słowa. Popatrzył na niego swoimi czerwonymi ślepiami.
- W końcu je znajdę... I zabije... Nie próbuj mnie wtedy powstrzymywać... - powiedział mrocznym głosem

- Nie bedziesz dyktował warunków kiedy jesteś na mojej ziemi - odparł Krill - Nasza rozmowa jest zakończona. Do portu trafisz sam czy będziesz się opierał?

- Nawet jeśli będę... To co... Zabijesz mnie...? - spytał mrocznym głosem
Krill usłyszał dźwięk zasysanego powietrza przez respirator Harkona. Dźwięk przeszedł przez myśli Krilla, powodując u niego lekkie zakłopotanie.

Krill westchnął
- Jesli nie chcesz mieć wroga w postaci całego Królestwa Nieumarłych to odejdziesz stąd bez stawiania oporu... a uwierz mi, że nie chcesz stawiać oporu.. Wtedy zagwozdka kto cie zabije byłaby twoim najmniejszym problemem...

Tymczasem straznicy po drugiej stronie miasta dostrzegli nadchodząca Isabelle. Była cała poobijana i zmęczona. Nieumarli popatrzyli po sobie i zagrodzili jej drogę.
- Pani wybaczy ale nie mozemy pani wpuścić do miasta.. - odparł straznik

Darkseid znów przemilczał jego słowa.
- Gdzie jest Stella... - zapytał. - Chce z nią porozmawiać...
- Wiem że żyje... - dodał mrocznym głosem

- Jest w lecznicy.. Nadal nie doszła do siebie po tym co jej zgotowałeś.. - odparł Krill

- Chce ją zobaczyć... Jest dla mnie jak matka... - powiedział mrocznym głosem

Isabella jedyne czego chciała to wrócić do swojej rezydencji. Na jej drodze stanęło jednak dwóch osiłków, gadali coś do niej.
- Co? - Powiedziała, mrużąc oczy i spoglądając na nieumarłych.
- Co ma znaczyć ta sytuacja? - dodała.