MineServer.pl - Minecraft Serwer Serwery Minecraft

- Wiesz może, kto mógłby mi pomóc dotrzeć do niego? - Powiedziała Lauren, pomagając Fubukiemu wstać.

- I co mi tym patykiem zrobisz? - spytał
- Nie radzę ci mnie zabijać...

Merlin musiał pomóc Arcanowi, nie chciał jednak się ujawniać, postanowił, że będzie mocno wydawał dźwięki ptaków
- ćwir! ćwir! ćwir ćwir!

- Bombarda Maxima - wypowiedział spokojnie zaklęcie Arcan
Szkielet rozpadł się na kilkanaście części i spłonął. Arcan rozejrzał się dookoła siebie, usłyszał dźwięk ptaków i spostrzegł Merlina.
- Wiesz kto to był?! - pyta Merlina

- Nie wiem i nie chce wiedzieć. Zostań tu ze mną... Niedaleko jest moja kryjowka.. Zbliża się mrok.

- Nie, nie wiem, może jeden ze sługusów Carrabotha? Wiesz może czy ktoś poza nami pozostał w ekipie? Sami nie mamy szans a pojedyńczo będziemy łatwym celem..

- Szczerze: Fabuki jest pijany i zaraz zgubi różdżkę, Tonks błądzi w swoim własnym świecie, Saul gdzieś przepadł bez słuchu, tak naprawdę zostalismy tylko Ty i Ja - powiedział Arcan
- W obecnej chwili nie widzę szans na pomyślne przeprowadzenie ataku...

Tymczasem Alvin po głębokim śnie budzi się widzi, że zamek jest mocno splądrowany. Podchodzi do niego jeden z sługusów Carrabotha i mówi co tu się wydarzyło. Alvin myśląc nadal ze Saul zabil mu brata wierzy mu.

- Jesteśmy zgubieni.. ale chwila pozostał nam Alvin brat byłego dyrektora Hogwartu Dawida, może on w jakiś sposób nam pomoże. Co ty na to?

- Powinniśmy pójść najpierw do domu Saula - podaję rękę Fubukiemu - Może omówimy tam coś ważnego... - Lauren dopija swoje piwo - Dasz radę iść? - spytała, troskliwie patrząc na chłopaka.