MineServer.pl - Minecraft Serwer Serwery Minecraft

Pełna wersja: [RolePlay] Harry Potter
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
- Głupcze!!!!!!! Wynoś się stąd, bo wezwę wszystkie podległe mi Smoki z tego świata, które Cię zmiotą... - Czarny smok odepchnął od siebie Darona, następnie cisnął w niego kulą prądu.

Cecilia weszła na salę, zauważyła leżącego Potter'a.
Lord Carraboth podszedł do leżącego Harry'ego Potter'a, kopnął go swoją kościstą nogą w pysk, następnie schylił się i chwycił jego szczękę w swoją kościstą rękę, podniósł go trochę.
- Jak śmiałeś żyć tyle lat? W chwale... W sławie, w bogactwie... Żałosny psie, zyskałeś to wszystko tylko i wyłącznie dzięki Lordowi Voldemortowi... - Mówił Carraboth.
- Zabiłeś Voldemorta... Przez Ciebie, straciłem najlepszego sługę... - Powiedział Carraboth i uderzył Pottera pięścią w twarz. Harry upadł na plecy.
- Voldemort był żałosny i słaby... Z łatwością go zniszczyłem! - Krzyknął Harry Potter, Lord Carraboth odwrócił się w jego stronę.
- I teraz poniesiesz konsekwencje tych czynów, pijaczyno... - Powiedział Lord Carraboth wyciągając Różdżkę.
Daron odchylił głowę w bok przez co uchronił się od uderzenia, następnie spojrzał się na Czarnego Smoka z pogardą i rzekł:
- Gdzie Carraboth?! - ryknął Daron.
Tempus nagle poczuł wielkie rozdarcie czasu, natychmiast udał się na miejsce. Swoją różdżką wyczarował portal i wszedł do niego.
Wyszedł z portalu i stanął obok leżącego na ziemi Saula..
- Eh.. co żeście narobili.. muszę teraz po was sprzątać, ale nie czas na to.. - Tempus mówiąc to podniósł za rękę Saula
- Kim jesteś!? - krzyknął Saul celując w Tempusa różdżką
- Nie poznajesz mnie? To ja Lufos, o 20 lat starszy..
- Jak to?!
- Kiedy przeniosłem się wtedy do przeszłości chciałem uratować Orfusa, to się nie udało i chciałem zemścić się na Tobie, oszalałem aż w końcu spowodowałem wybuch zmieniacza czasu i posiadłem jego magię. Wchłonąłem ją i teraz mogę przenosić się w czasie na zawołanie. Przyjąłem imię Tempus..
- Świetnie świetnie, teraz mnie tylko wydostań stąd.. - powiedział Saul
- Widziałem upadki i narodziny nowych czarodziejów, widziałem wielką bitwę, widziałem Ciebie umierającego podczas niej, nie mogę niczego zmienić, musisz radzić sobie sam, przyszedłem tu tylko po to by Cię uświadomić, że Tirtan został pojmany przez Carrabotha w teraźniejszości, nie przeniósł się do przeszłości jak wy.. masz, to jest portal który przeniesie Cię do teraźniejszości. Zbierz armię za pomocą zmieniacza, a następnie go zniszcz! - mówiąc to Tempus, zniknął.
Saul wkroczył do portalu i pojawił się obok Neclara Bala....
- Kim Ty jesteś!?
Neclar wyjął szybkim ruchem magiczną siekierę z pochwy i przyłożył ją Saulowi do gardła:
- Ktoś ty?! - chłopak nie wiedział jak odpowiedzieć
- Mów coś za jeden?!

- - - - -

Gustav tymczasem wylądował przed zamkiem Carrabotha. Ukrył swojego pegaza i podszedł pod bramę. Od razu pojmali go straże.

====
Devil, mógłbyś wkroczyć do akcji? xd
- Saul, wielki czarnoksiężnik, każdy o mnie słyszał.. weź tą siekierę! - powiedział Saul
Neclar schował siekierę w pochwę. Wystawił rękę na przywitanie:
- Neclar Bal - przedstawił się.
- Zaraz zaraz, Bal!? Jesteś rodziną z Molagiem!? - zdziwiony wykrzyknął Saul
- Molag był moim wujkiem. Podobno zginął. - powiedział.
- Zaraz, zaraz... To ty go zabiłeś!? - wyjął siekierę, ścisnął ją mierząc w Saula.
- Nie wiedziałem, że zginął, ostatni raz widziałem go jeszcze przed atakiem na Hogwart.. potem uciekł.. - powiedział Saul
- Ale łaskawie proszę, weź tą siekierę!
- ŁŻESZ! - krzyknął z łzami w oczach.
Neclar zamachnął się i prawie uderzył Saula, a sam stracił kontrolę nad ciałem i upadł.
Przekierowanie