KeyLey po powrocie do swojego pokoju, rozmyślał nadal nad tajemniczą postacią, coraz więcej się o niej dowiadywał, tym samym ukrywając informacje o Saul'u. Sam też wiedział, że już mu nie ufają.
- Saul kiedyś był uczniem Hogwartu, ja zaczynałem naukę on był już w 4 klasie. Kiedy ukończył szkołę ktoś zamordował całą jego rodzinę, od tamtego momentu zszedł na złą drogę szukając mordercy morduje niewinnych czarodziejów.
- Czyli jego szuka teraz Key Ley. Radzę Panu odnieść tą książkę za nim się z orientuje i ucieknie.
KeyLey postanowił jak najszybciej opuścić Hogwart, aby nauczyciele tej szkoły mu nie zarzucalizatajania informacji o Saul'u i pytania co takiego o nim wie.
Molag Bal usiadł na bujanym krześle:
- Muszę... Muszę zająć się drugą duszą. Gdy już to zrobię... Do zebrania zostaną mi kolejne dwie, a potem... Potem nastanie koniec tych przeklętych czarodziejów! - roześmiał się szaleńczym śmiechem
Fubuki czuł, że jest już za późno i Key Ley zorientował się, że nie ma swojej książki. Pomyślał żeby go gonić.
Pamięta o tajemnym przejściu, który prowadzi do wyjścia za mury Hogwartu.
Taka mała informacja, nie będzie mnie do 20, więc prosiłbym, aby Afka i Nisooo czegoś nie wymyślili o mnie, bo nie będę miał czasu odpisać. Możecie nadal kontynuować RP, ale nie piszcie zbyt wiele o mnie ;P
Dawid postanowił odnieść księgę tam gdzie jej miejsce, ale niestety KeyLey'a już tam nie było.
- Pewnie uciekł ~Powiedział do Fubukiego
@up
Od kiedy cie nie będzie ?
- Dobrze więc co teraz? Nie ma sensu go gonić - pomyślał na trzeźwo. Może musimy sami odnaleźć Saula?