MineServer.pl - Minecraft Serwer Serwery Minecraft

Pełna wersja: [RolePlay] Harry Potter
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Fubuki stojąc na zewnątrz zamku zaczął się śmiać. Wyciągnął zapasową różdżkę i zniszczył mur zaklęciem Bombarda Maxima. Po czym odszedł w stronę lasu.
- Carrabothu! Fubuki był za słaby, żeby być z nami, jednak musimy być czujni na naszych wrogów.. muszę wyszkolić dla nas armię, abyśmy byli jeszcze bardziej nie do pokonania - rzekł Key - i zamek przydało by się wzmocnić
Belzeb - Wampir i główny sługa Carrabotha i zamaskowani czarodzieje zauważyli grupkę Ślizgonów. Wilkołak podszedł do Vincenta i złapał go za gardło, Belzeb zdjął kaptur z głowy.
- Po co nas tu wezwaliście? - Belzebowi pociekła ślina z gęby gdy to powiedział.
Merlin przechadzając się z Arcanem po lesie natknął się na Fubukiego.
— Z Hogwartu wyruszyła ekspedycja na waszego Pana. Dyrektor nie żyje, nauczycieli nie ma. Zamek jest pusty.
Fubuki poszedł to tajemniczego miejsca. Chciał już rozczepic ostatniego Horkruksa, które już od miesięcy wszczepial kawałek siebie do nich. Ostatni Horkruks chciał wszczepic do Różdżki Czarnej. Jednak została złamana. Musiał poświęcić teraz dużo czasu na jej naprawę... W pewnym momencie usłyszał Głos Merlina..
KeyLey wiedząc, że zamek jest stary, postanowił go wzmocnić dodatkową osłoną, dzięki której, nikt zamku nie rozpozna..

~Maskooss - zaklęcie, które za maskowało zamek.
- HAHAHAHAH - Śmiał się Belzeb i rozwalił ścianę Bombarda Maxim'ą.
- Wiedziałem, że sami durnie w tym zamku! - krzyczał uradowany Belzeb. Natychmiast wysłał Czarodzieja do Carrabotha.
- Mój Panie, Hogwart jest pusty, wszyscy nauczyciele biegają po lasach parę kilometrów od zamku, jak obłąkani! - krzyczał Czarodziej do Carrabotha.
- Czyli jednak zmiana planów - Teraz zaatakujemy Hogwart, jest świetna okazja, szykować się! - Krzyknął Carraboth.

- Zbierzcie wszystkich Ślizgonów! - mówił Belzeb do Vincenta i Philippe. Belzeb razem z dwójką pozostałych czarodziejów i Wilokałakiem wyszli na korytarze Hogwartu. Zaczęli ciskać zaklęciami, palić wszystko i śmiać się.
- Ty jesteś ten cały Fubuki?
- Może jestem może nie. Zależy co ci do tego? Streszczaj się jestem zajęty.
Przekierowanie