MineServer.pl - Minecraft Serwer Serwery Minecraft

Pełna wersja: [RolePlay] Harry Potter
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Fubuki stal i przygladal sie rozmowie K.L Z Molagiem. Czekal na zadania.
KeyLey poprawił się
- Dosyć prosty. Zbierzemy armię i zaatakujemy jego zamek z zaskoczenia, nie sądzę, żeby miał czas na zareagowanie.
- Jedyną przeszkodą może być liczebność naszej armii. Ilu masz swoich ludzi? Ja posiadam dosyć dużą armię, jednak potrzebuje jeszcze sporu osób żebyśmy mogli od tak wtargnąć do tak pilnie strzeżonego miejsca i jakże ważnego dla Carrabotha - powiedział KeyLey
- Molag? Molag nie ma żadnej armii... - skłamał - Molag żyje sam - posmutniał
KeyLey dobrze wiedział, że Molag ma armię i śmiało do niego rzekł;

- Czy aby na pewno?
- Nie warto kłamać, jesteś tu aktualnie sam, a ja nie

Po czym zjawili się słudzy K.L

==========
Ok, poczekam ;-;
Molag wystraszył się:
- Emm... - cofnął się - Eh... - westchnął
- Mam armię. Małą. - powiedział
Przez całą noc Saul myślał nad tym jak może wrócić do swojego czasu. 60 lat do tyłu, siedział na kamieniu, oderwany od swojego świata. Liczył na to, że czas będzie dla niego litościwy i niedługo znajdzie rozwiązanie...


TERAŹNIEJSZOŚĆ
W krypcie w której odrodził się Arcan ponad tydzień temu - przed chwilą nastąpiło wielkie trzęsienie ziemi. Z prochu powstał nie kto inny jak Alchemik Daraon...
KeyLey patrzył się na Molag'a z coraz większym podejrzeniem. Czuł, że może go zdradzić, ale wiedział też, że go potrzebuje.

- Jeżeli chcesz duszy Carraboth'a nie możesz zatajać przede mną tak istotnych informacji
- Wiem, że posiadasz dosyć pokaźną armię, a nie małą,
a ja chciałbym z niej skorzystać, aby zabić jego bazyliszka. - powiedział KeyLey
- Ah... Tak, tak, tak... Przypominam sobie. Mam jakąś armię... Szkieletów, ale... Ciii - przyłożył palec do jego ust
- Musimy być ciiicho, hihihi
- Powiedz tylko kiedy mam ją zebrać, a będzie gotowa do walki - powiedział poważnie po czym uśmiechnął się
Saul musial w jakiś sposób naprawić zmieniacz czasu.
- Musze wejść jakoś do Hogwartu - pomyślal
- Młoda McGonagall pewnie ma swój zmieniacz czasu..
KeyLey uśmiechnął się:
- Już niedługo przyjacielu, niedługo ją weźmiesz.

Po czym udał się do swojego domu w Londynie. Zostawił przy zniszczonym domu Saula, Fubukiego i Molag'a.
Przekierowanie