- Jeśli macie jakiś plan, jak chcecie doprowadzić mnie do Carrabotha abym mógł go zabić, to zostanę tutaj i będę z wami - powiedział do Philippe i Dawida
- Jednak, jeśli nie macie mi nic do zaoferowania, żadnej wskazówki, żadnego działania które zbliżyłoby mnie do zabicia mojego wroga - odejdę - powiedział poważnym głosem Saul
- Ja.. jestem... jestem.. Merlin - Odrzekł Merlin
- Wiesz moze gdzie mogę zdobyć informacje na temat walki 8 lat temu?
Molag Bal w swojej twierdzy:
- Ehh... Carraboth... - westchnął - Nie mogę walczyć z nim sam. Muszę... Muszę znaleźć kogoś kto pomoże mi go... Zgładzić? Zabić, pokonać, uśmiercić... Wszystko jedno - machnął ręką. - Zabiję go, i tyle. HAHAHA! - zaśmiał się szaleńczo
- Muszę kogoś znaleźć... - przystawił palce do skroni - SAUL!
Narazie planem jest przygotować uczniów na to, że bariera upadnie. Następnie najlepsi czarodzieje wyruszą, żeby pokonać Carrabota. - Odparł Dawid
— Nic się tu nie dowiesz, przecież nikt nic nie wie.
- Merlin.. gdzieś już to imię słyszałem. Szukając takich informacji w tej bibliotece nie wiele znajdziesz. Musiałbyś poszukać w bibliotece w Hogwarcie w dziale ksiąg zakazanych.. wydaje się niemożliwe znalezienie odpowiedzi w książkach, ale tam książki to nie książki i znalezienie odpowiedzi jest dosyć proste - odpowiedział KeyLey
Molag Bal pojawił się obok Saula, Dawida i Philippe:
- Witam panowie - uśmiechnął się. - Który z was to... Saul? - spytał
- To ja jestem Saul, najpotężniejszy spośród wszystkich! - powiedział do Molaga
- Kim jesteś - Zapytał Dawid i wyjął różdżkę
- Dziękuje ci za pomoc Odrzekł Merlin
Poszedł szukać ksiąg zakazanych, przypadkiem natchnął się na Dawida, Saula, Molag Bala i Philippe
- Co to za banda przyglupów, od kiedy już nie zabijasz. Rzekł Merlin do Saula