13-July-2024, 16:32:05
Przeszłość Gojo i Geto #12
Suguru sporo myślał o ostatniej rozmowie. Tydzień później został wysłany na misję do kolejnej ubogiej dzielnicy, która była regularnie atakowana przez zjawę.
Ustalił jaki duch był przyczyną oraz w jaki sposób powodował szkody, po czym szybko go wyeliminował.
Wracając do wioski zastał gotujący krew w żyłach widok.
Kilku mugoli trzymali na łańcuchu małą, 8-letnią dziewczynkę. Wyglądało na to że była młodą czarodziejką. Suguru osłupiał, po czym wydukał:
- Co... Co wy robicie?
- TO WIEDŹMA! - Krzyknął jeden z mugoli - To przez nią dzieją się te wszystkie nieszczęścia! - Szarpnął łańcuch, przewracając ją.
- Przecież wytłumaczyłem wam wszystko... Już dawno usunąłem źródło problemu... - Geto ledwo trzymał swoje nerwy na wodzy.
- Mamy ci ufać? Takiemu samemu dziwadłu jak ona? - Szarpnął jeszcze mocniej.
- PRZESTAŃ! TO BOLI! - Krzyknęła dziewczynka.
- Ty mała zdziro! - Facet uderzył ją pięścią w twarz.
Suguru natychmiast złapał go za rękę, spróbował opanować nerwy, uśmiechnął się i powiedział:
- Spokojnie, czy moglibyśmy porozmawiać na zewnątrz? - Po tych słowach z jego ręki wyleciał mały duszek, którego widziała tylko młoda przerażona czarodziejka
,,S... spokojnie... Wszystko będzie dobrze..." - Powiedział duszek.
Suguru przekonał mugoli by wyszli na zewnątrz zostawiając dziewczynkę przykutą do ściany. Duszek przeciął jej łańcuchy uwalniając ją.
,,To wszystko to opcje nad którymi się zastanawiasz. Którąkolwiek wybierzesz, będzie nową wersją ciebie"
Młoda czarodziejka usłyszała na zewnątrz wybuchy, ryki potworów oraz ludzi błagających o życie. Jedno było pewne - działo się tam coś strasznego.
Suguru poczuł ogromną ulgę
,,Silni istnieją po to by deptać słabych"
17 września rok 2096
Suguru Geto morduje z wyjątkowym okrucieństwem mugolską wioskę
Suguru sporo myślał o ostatniej rozmowie. Tydzień później został wysłany na misję do kolejnej ubogiej dzielnicy, która była regularnie atakowana przez zjawę.
Ustalił jaki duch był przyczyną oraz w jaki sposób powodował szkody, po czym szybko go wyeliminował.
Wracając do wioski zastał gotujący krew w żyłach widok.
Kilku mugoli trzymali na łańcuchu małą, 8-letnią dziewczynkę. Wyglądało na to że była młodą czarodziejką. Suguru osłupiał, po czym wydukał:
- Co... Co wy robicie?
- TO WIEDŹMA! - Krzyknął jeden z mugoli - To przez nią dzieją się te wszystkie nieszczęścia! - Szarpnął łańcuch, przewracając ją.
- Przecież wytłumaczyłem wam wszystko... Już dawno usunąłem źródło problemu... - Geto ledwo trzymał swoje nerwy na wodzy.
- Mamy ci ufać? Takiemu samemu dziwadłu jak ona? - Szarpnął jeszcze mocniej.
- PRZESTAŃ! TO BOLI! - Krzyknęła dziewczynka.
- Ty mała zdziro! - Facet uderzył ją pięścią w twarz.
Suguru natychmiast złapał go za rękę, spróbował opanować nerwy, uśmiechnął się i powiedział:
- Spokojnie, czy moglibyśmy porozmawiać na zewnątrz? - Po tych słowach z jego ręki wyleciał mały duszek, którego widziała tylko młoda przerażona czarodziejka
,,S... spokojnie... Wszystko będzie dobrze..." - Powiedział duszek.
Suguru przekonał mugoli by wyszli na zewnątrz zostawiając dziewczynkę przykutą do ściany. Duszek przeciął jej łańcuchy uwalniając ją.
,,To wszystko to opcje nad którymi się zastanawiasz. Którąkolwiek wybierzesz, będzie nową wersją ciebie"
Młoda czarodziejka usłyszała na zewnątrz wybuchy, ryki potworów oraz ludzi błagających o życie. Jedno było pewne - działo się tam coś strasznego.
Suguru poczuł ogromną ulgę
,,Silni istnieją po to by deptać słabych"
17 września rok 2096
Suguru Geto morduje z wyjątkowym okrucieństwem mugolską wioskę