02-January-2025, 16:12:55
Jeszcze przez krótką chwilę Nihil spoglądał na drzwi wyjściowe. Nie miał pojęcia co wstąpiło w jego strażników i skąd im do głowy przyszły takie niedorzeczne pomysły, ale nie zamierzał tego tolerować... Sama myśl, że on i Isabella mogliby miec romans było kompletnie idiotyczna i w ogóle nie logiczna... Isabella była jedynie jego przyjaciółką i to wszystko.. Nawet na chwile przez głowę mu nie przeszło aby między nimi było coś więcej... Nihil nie był też w ogóle zainteresowany wdawaniem sie w jakikolwiek związek... Nie był mu on w końcu do niczego potrzebny... Był samotnikiem i dobrze sie z tym czuł... Posiadanie kobiety było mu kompletnie zbędne... Słowa strażników mocno go wiec zdenerwowały... Nie zamierzał puścić im tego płazem... Za marnowanie jego czasu i zadawanie idiotycznych pytań zamierzał ich srogo ukarać...
Nihil odetchnął głęboko próbując się uspokoić po czym wstał z fotela i podszedł do półki z książkami. Zaczął rozmyślać nad sensowną karą dla dwójki ciekawskich durni.. Zmrużył nieco oczy i pochwycił jedną z książek w swoje ręce..
Tymczasem Entoma kończąc swoje obowiązki udała się na zewnątrz, przed bramę zamku... Zatrzymała się na chwilę w miejscu rzucając spojrzenie na niebo... Dziś było dosyć pochmurnie.. zbierało sie na deszcz... Właściwie to mogło zacząć padac w każdej chwili... Dla pokojówki nie miało to jednak żadnej różnicy... Wiatr nasilił sie trochę mocniej powiewając jej sukienką... ona jednak niewzruszona, stała w milczeniu obserwując pobliskie widoki...
Chwile później usłyszała mocne i głośne syczenie... Odwróciła wolno głowę w bok aby dostrzec, że gigantyczny jaszczur zbliża sie w jej kierunku...
- Varran... - powiedziała cicho Entoma spoglądając na bestie.
Jaszczur stanął przed nią i delikatnie pchnął ją swoją głową...Widac było ze lubi jej towarzystwo. Entoma lekko pogłaskała go swoim rękawem po jego głowie.. Varran natychmiastowo burknął i ponownie zasyczał... Bardzo mu sie to podobało...
Nihil odetchnął głęboko próbując się uspokoić po czym wstał z fotela i podszedł do półki z książkami. Zaczął rozmyślać nad sensowną karą dla dwójki ciekawskich durni.. Zmrużył nieco oczy i pochwycił jedną z książek w swoje ręce..
Tymczasem Entoma kończąc swoje obowiązki udała się na zewnątrz, przed bramę zamku... Zatrzymała się na chwilę w miejscu rzucając spojrzenie na niebo... Dziś było dosyć pochmurnie.. zbierało sie na deszcz... Właściwie to mogło zacząć padac w każdej chwili... Dla pokojówki nie miało to jednak żadnej różnicy... Wiatr nasilił sie trochę mocniej powiewając jej sukienką... ona jednak niewzruszona, stała w milczeniu obserwując pobliskie widoki...
Chwile później usłyszała mocne i głośne syczenie... Odwróciła wolno głowę w bok aby dostrzec, że gigantyczny jaszczur zbliża sie w jej kierunku...
- Varran... - powiedziała cicho Entoma spoglądając na bestie.
Jaszczur stanął przed nią i delikatnie pchnął ją swoją głową...Widac było ze lubi jej towarzystwo. Entoma lekko pogłaskała go swoim rękawem po jego głowie.. Varran natychmiastowo burknął i ponownie zasyczał... Bardzo mu sie to podobało...