Crystal: Ty śmiesz mi wydawać rozkazy?!!!
I ze swej niepohamowanej złości tak walnął ręką o 1 z Magna-Droidów że go zniszczył i to bez pomocy ostrzy.
Crystal: A ja myślałem że ta armia to coś więcej niż pusty mózg!
Crystal ze złości na nieudolność strażników, postanowił przeszukać pomieszczenia z głównym reaktorem bazy na wypadek planu zniszczenia placówki
Maul zobaczył, że jakiś statek odleciał.
- A więc uciekła... - mówił Maul.
- Następnym razem zabiję ją, zyskałem nową moc. Będzie to bardzo proste.
Maul poszedł do KeyLeya.
(Zhaus był w odłegłeeeej galaktyce :X ni mo jak do niego polecieć)
tak w ogóle, robię sobię małą przerwę od RP ale nie opuszczam
Tymczasem Nexus właśnie lądował na Mandalorianie.
-Szukamy Fetta!
Po chwili zobaczył jego statek oraz ludzi ochraniajacych go.
Wyciągnął swój blaster snajperski i wycelowal. Trafił w nogę Fetta.
Następnie 2 droidy podeszly do strażników i zastosowaly atak kamikadze. Nexus szybko wziął Fetta i pobiegł do statku:
-Łatwa robota!
Grievous usłyszał trzask zniszczonego droida. Wyszedł więc z kokpitu statku i zauważył ze Crystal zmierza do reaktora głownego. Szybkim skokiem przeskoczył nad nim i zagrodził mu drogę.
- Czego tu szukasz ? Nie wolno tam wchodzić oprócz osobą wtajemniczonym. Bez zgody mojej i Wata tam nie wejdziesz.
Crystal jednakże nie był aż tak głupi by nie mieć powodów wejścia do reaktora. Gdyby bowiem zależało mu na wysadzeniu stacji, zrobiłby to w bardziej tajemniczy sposób niż w oficjalnym wypowiedzeniu się. Wiedział on bowiem i znał najczęstszą sztuczkę wielu wojowników - po ucieczce zawsze chcą wysadzić bez wyjątku stację wroga.
Crystal: Mam swoje powody by przeszukać to pomieszczenie, jeśli nie byłeś nigdy u Imperatora w tajnym pomieszczeniu z archiwizacją wszystkich wojowników Ciemnej strony i ich rangami, twój występ jest słuszny, jeśli zaś tam byłeś, dlaczego odgradzasz mi drogę do poszukiwań...
Wait wait... taka krótka walka. Nie dałeś mi nawet szansy... a więc i ja tak zrobię

-------------------------------------------------
Boba użył swojego miotacza ognia, poparzył Nexusa oraz wyciągnął swój blaster.
Wtem przybiegli mandaloriańscy strażnicy i zaczęli strzelać do statku zabójcy.
- Ty śmiesz mierzyć się z najlepszym łowcą nagród w galaktyce! - powiedział Boba.
Odpalił ponownie miotacz ognia i celował w Nexusa. Fett zdążył wcisnąć przycisk na panelu przy ręce...
- Grieverusie pójdę z Crystalem. Więc odejdź - powiedział KeyLey
Grievous popatrzył na KeyLeya i powiedział:
- Zgoda niech tak będzie, ale na wszelki wypadek 2 MagnaWarriory pójdą za wami.
Crystal: O nic się nie martw, gdybym chciał sabotować stację, nie udałoby mi się, lecz skoro zbiegł więzień, chcę mieć pewność że nie planuje zamachów!