KeyLey wraz z Maulem i Grieverusem polecieli na Tatooine.
A tak w ogóle, sory za dzisiejszą małą aktywnośc ale nie jestem u siebie w domu
Ja też nie mogę już pisać
.
Tymczasem Fett był już prawie nie miejscu. Z powietrza zauważył znany mu już statek - Sokoła Millenium.
- A więc tym przylecieli...
Boba na swoim Slave wylądował tuż obok Sokoła. Następnie udał się do świątyni nieopodal gdyż według współrzędnych właśnie tam miała być baza. Łowca nagród otworzył wrota i co zobaczył.... garstkę Jedi oraz Rey i Zhausa.
Grievous wraz z Keyem i Maulem byli w trakcie drogi na Tatooine gdy dotarła do nich wiadomość.
W transmisji kanclerz republiki powiedział że oddaje władze Generałowi Grievousowi.
Grievous słysząc transmisje zaśmiał się szyderczo. Po tej transmisji sam zaczął nadawać swoją postać na wszystkich stacjach:
- Tak się dzieje gdy Jedi próbują nas powstrzymać. Teraz już żadna siła im nie pomoże.
Separatyści wygrali, ale wy drodzy obywatele nie musicie się niczym martwić! Podłe rządy Jedi i Republiki zostały skończone! Teraz każdy z was będzie wolnym obywatelem i będzie mieć pełne prawa! Jed
Gdy ta transmisja została nadana, wszyscy obywatele na wszystkich planetach zaczeli wiwatować i wykrzykiwali:
- Niech żyje Generał Grievous! Precz z Jedi! Precz z Republiką!
Aktualizuje:
KeyLey - Ciemna Strona Mocy
Boba Fett - Jasna Strona Mocy
GANDALF WYDALONY ZA: Brak Aktywności.
Rey resztkami sił wstała i podtrzymała się jedną ręką o ścianę.
-Musimy ich pokonać a jak nie to my w końcu będziemy źli... I przede wszystkim będziemy musieli się ukrywać w strachu... Dobra ja lecę na Jakku, ktoś ze mną?
Zhaus zauważył, że Boba wszedł.
-Słuchajcie, to nie takie proste. Powiem teraz, o co z tym wszystkim chodziło. Rey i kilku Jedi mogą także pamiętać że w Bibliotece w Akademii było niedostępne, zamknięte pomieszczenie, do którego dostęp miał TYLKO Skywalker. Podczas ataku na świątynie przez klony otworzyło się... I właśnie tam poznałem straszną prawdę. Darth Plagueis zamordował Mistrza Luka już 2 lata temu i od tamtej pory używał jego ciała. Podtrzymywał Imperatora przy życiu sterując nim, jednak ten był już tak słaby że Grievous bez problemu przebił go mieczem. Nie można jednak powiedzieć, że nie udało nam się NIC. Otóż, Klony zostały, a te które przeżyły-zostaną wymordowane a armią Republiki będą Droidy. Wiele planet, m.in Jakku, Tatooine, Naboo, Alderaan oraz Korelia nieoficjalnie popiera nas i będziemy toczyć partyzantkę niszcząc patrole, zabierając broń czy rozwalając pomniejsze obozy. Nie możemy toczyć walki otwartej, ponieważ jest nas za mało.
A, no i jeszcze Rozaz 66. Też przeczytałem o co chodzi w sekretnej bibliotece... Był to rozkaz wkodowany przez samego Sidiousa w 23 BBY. Nikt o nim nie wiedział po za nim- i Plagueisem oczywiście. Nakazywał on, by w przypadku zdrady lub niesubordynacji eliminować buntujących się Generałów. Tak przynajmniej to zrozumiano, w rzeczywistości był to nakaz wymordowania wszystkich Jedi. No i tyle chyba jeśli chodzi o to co wiem.
Boba podszedł bliżej Zhausa
- I co będzie dalej... jak widać nie zostało nas wszystkich za wielu.
Fett przechodził wzrokiem po kolejnych osobach w pomieszczeniu.
Tymczasem Maul, Grievous i KeyLey dolecieli na Tatooine.
- Mój młody uczniu... Musisz poćwiczyć nad mocą... Skup się i spróbuj podnieść tę skałę.
Grievous obserwował z daleka trening KeyLeya. Podszedł do niego Wata Tambor i powiedział:
- Generale skończyliśmy budowę naszej tajnej broni. Jest umocowana do naszego głownego i największego a zarazem najpotężniejszego niszczyciela.
- Wspaniale, już niedługo rozpoczniemy atak, na razie jednak musimy poczekać. KeyLey nie ukończył jeszcze swojego treningu.
- Rozumiem Generale - powiedział Wat i odszedł.