Starkiller nie czuł bulu. Mimo wściekłości nie chciał zabić ucznia Maula.
- Ja umiem coś, czemu się nie oprzesz. - powiedział
Starkiller zaczął razić ro prądem tak mocno, za GreekLend zemdlal.
Crystal poszedł do hangaru i nakazał droidom pilnowanie statku podczas gdy on sprawdzi jego wyposażenie.
(Znów to samo eh, następnym razem przy takiej okazji przetne Cię na pół

)
Następnie Galen przyłożył sobie swoją ucieka rękę do reszty a to powoli dzięki mocy zaczęła się regenerowac.
- Przeklęty... Sith... teraz wierzysz w moje dobre intencje - powiedział do Rey.
-----
Demonik Ty mi na złość więc i ja tobie
GreekLend szybko się obudził. Wiedząc, że sam nie da rady wezwał ochronę w kilka chwil do pomieszczenia weszła spora ilość droidów:
- Galen podaj się! - powiedział GreekLend
Galen widział droidy, mimo to nie bał się. Dzięki mocy wyrwał kraty klatki, w której była Rey i rzucił nimi w stronę robotów i GreekLenda.
GreekLend mocą odepchnał kraty w Galena i Rey. Galen i Rey stracili przytomność. Galena kazał uwięzic w następnych więzieniu, a Rey zabrał do Maula
Starkiller ocknął się w małej więziennej klatce. Nie miał swoich mieczy przy sobie. Zobaczył, że klatka jest pod prądem, więc raczej nie powinien jej dotykać.
Proszę mnie tam nie zabijać za jakąś godzinkę będę.
Maul zauważył GreekLenda i Rey
- Co ty wyprawiasz? Uwolniłeś ją?