- Wracam na miejsce bitwy, odszukam Fetta i zniszczę separatystów. Ty Leć na Jakku, przy odrobinie szczęścia znajdziesz nową rękę. Podejrzewam, że Rey o której mówił Imperator tam przebywa. Moc jest w niej silna. Możesz spróbować ją sledzić i zniszczyć jej opiekuna, jego smierć wyzwoli w niej duży gniew. Co do Palpatina nie wiem, lecz czuję, że raczej go na tym swiecie nie zobaczymy.
Maul wysłuchał wiadomości i odpowiedział.
- Ruszam na Jakku, znajdę rękę i zabiję Tego Jedi... A Rey przywiozę do ciebie.
Zhaus tymczasem widząc ucieczkę osłabionej floty Separatystów dostał wiadomość od Ackbara o awarii na statku. Lądując w hangarze zauważył brak Rey, martwych strażników i ślady strzelaniny... Pobiegł czym prędzej do Mostka.
Rey postanowiła iść szukać części. Szła w stronę zniszczonego statku i nagle coś na nią spadało. Rey wzięła w geście obronnym ręce chroniąc twarz ale gdy to długo nie spadało spojrzała i zobaczyła że ona to podnosi. Wzięła ręce w prawo i duża część statku też poleciała w prawo. Pusciła ręce i spadło. Patrzyła się przez długą chwile na ręce i powiedziała
-T... To niemożliwe...- Rey zaczęła biec w stronę targu by o tym wszystkim zapomnieć ale to nic nie dawało. Usiadła i zaczęła rozmyślać ale coś nagle zaczęło strzelać...
Vader doleciał na miejsce bitwy.
- No tak, Grievous'a nie ma, można było się tego spodziewać, lecę zatem na Flotę Republiki, gdy Zhaus dowie się o zniszczonym statku będzie załamany, mam nadzieję, że jest już na Jakku z Rey.
Tak mysląc ponowił wiadomość do Fetta pytającą o miejsce przebywania łowcy.
Darth Maul wylądował na Jakku, poszedł na targ, zabił sprzedawcę i wziął swoją nową rękę, która od razu przyczepił. Ale słudzy sprzedawcy zaczęli od razu do niego strzelać. Wyjął swój dwustronny czerwony miecz świetlny i przeciął ich na pół.
..Zhaus tymczasem biegł śladami łowcy. Nie wiedział co jest bardziej niepokojące- to, że komunikatory nie działały czy to że im bliżej mostka tym więcej trupów.
Rey wzięła miecz i poszła w stronę strzałów. Zobaczyła z mieczem świetlnym tylko że czerwonym
-Ej ty. Co tu robisz i kim jesteś- Rey aktywowała miecz i była gotowa do walki
- Hmm witaj, Rey... - Rzekł Maul.
- Musisz pójść teraz ze mną, Vader czeka.
-co? Nie! Nie pójdę z tobą! Zostaje tu!