MineServer.pl - Minecraft Serwer Serwery Minecraft

Pełna wersja: [RolePlay] Star Wars
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Zhaus wysiadł z myśliwca zabijając kilku szturmowców i pobiegł czym prędzej korytarzem przed siebie... Zobaczył Rey stojącą przy hologramie Vadera.
-Spokojnie, ten NIE jest prawdziwy.
Chcem siem wypisać z RP, bo bym musiał być 24/7 ;-;
Tymczasem Boba Fett był już niedaleko swojej planety. Chwile przed lądowaniem jego statek przestał działać. Fett był więc zmuszony wyskoczyć ze swojego statku oraz przebyć część drogi pieszo. Biegł ile sił w nogach byle tylko przybyć do Jabby przed generałem. Niestety, było już za późno. Z oddali zobaczył tylko Grievousa wchodzącego do środka jak do siebie.

- Nieeee! Moja nagroda... tylko nie to. Muszę szybko powstrzymać tego potwora.

Boba wyciągnął swoją broń, jednym-celnym strzałem powalił droida generała stojącego przed wejściem , wchodząc wprost za nim do twierdzy. Starał się jednak trzymać na odległość, aby nie został zauważony przez Grievousa.
Vader zobaczył postać w stroju Mandalorian wchodząc do pałacu.
- A więc Fett - mruknął - zapewne poszedł zlikwidować Grievous'a. To dobrze, nie będę mu przeszkadzał, tymczasem muszę wypełnić swoje zadanie.
Darth Maul spytał się Mistrza jakie zadanie ma Teraz wykonać
- Musisz się ze mną natychmiast spotkać.
- Ruszam w drogę, odrzekł Darth Maul.
Vader powrócił do swojego statku i skoczył w nadprzestrzeń.
- Fett załatwi Grievous'a... - myślał.
Postanowił wrócić na swojego Super Niszczyciela i spokojnie przymysleć, gdzie może znajdować się rzekoma przyszła Jedi.
- na pewno nie na Tatooine, z resztą, co miałaby tam robić.
________________________________________________________________________________​_____
Niedługo później wleciał na pokład Niszczyciela i udał się do swojej kabiny.
-TO KTO TO JEST?! Chce do domu! Nie wiem jak się tu znalazłam przecież kto by chciał coś od ZWYKŁEJ dziewczyny która zbiera części by przeżyć...- Rey poszła dalej ale kogoś zauważyła i schowała się by nikt jej nie zauważył...
Rey, wracaj. Jestem tutaj by zabrać cię do Mistrza Skywalkera. Tylko on może ci pomóc. Zaraz będą tu szturmowcy.
-W czym ma mi niby pomóc? Zbieraniu części? Przepraszam ale nie potrzebuje pomocy, sama dam sobie rade..
Czy ty kiedyś walczyła ze szturmowcem? jednym? a zaraz będzie tu ich ze 100. Nawet możemy polecieć na twe Jakku byle tylko szybko- musimy być w hangarze przed Imperialistycznymi Psami. Wszystko ci powiem w locie, porwiemy jakiś prom bo w moim mysliwcu są tylko dwa miejsca.
Przekierowanie