Wtem z góry przyleciał Slave. Słaby Fett wycofał się, wpadł do wejścia statku a ten na autopilocie zaczął lecieć w górę.
Robot pokładowy złapał Fetta i próbował ho ratować.
LeyKey powiedział w myślach Maula
- Wiem, że chcesz uratować Nexusa. Ale pogodz się z tym, że umiera, a ty nic nie zrobisz. Choć mógłbym go uleczyć hmmmm.
Slave wyrwał się i leciał coraz wyżej. Jako cel awaryjny została wybrana fregata Lando. Fett nieprzytomny był opatrywany przez robota.
Maul nie wiedział co robić... Przyłożył dłoń do głowy Nexusa i mówił:
- Legendarni Mistrzowie Sithów, ratujcie go...
Nie było tu droidów medyków... Maul nie miał statku... Więc przemówił w myślach Osoby, która wcześniej do niego mówiła
- Przyleć do mnie, Wyszkolę cię, weź medyka...
----
Nie wiem na jakiej planecie jesteśmy
LeyKey przyleciał do Maula. Powiedział:
- Twój przyjaciel umiera. Ale nie wziąłem medyków, ale mam coś jako plan B. - I LeyKey swoją mocą uleczył Nexusa
Aż taką dużą moc masz że go uratowałeś? Trochę nie możliwe xd
Dobra dobra cicho xd, medyk by go nie uratował.
------------
LeyKey uratował Nexusa, ale sam osłab. Padł przed Maulem
Slave był już niedaleko wielkiej fregaty Lando. Łowca był w opłakanym stanie, nie miał całego ramienia.
Po kilku minutach Slave na autopilocie bez zezwolenia wylądował na fregacie Lando.
- Stać! Nie było zezwolenia na lądowaa..... - strażnik zobaczył Bobe Fetta
Wtem przybiegł tam również Lando.
- Szybko! Medycy zabrać go! Najszybciej jak możecie... on NIE MOZE umrzeć.
I nagle zebrała się tam cała grupka strażników, którzy eskortowali nieprzytomnego Bobe na stół operacyjny w fregacie.
------------------------
nie przesadzacie.. on mi ucina ramie, a wy go od tak ratujecie?!
No wiesz ja będę teraz próbował zdobyć tę moc, zależy od Dania czy będzie chciał żyć ;v.
(13-April-2016 17:30:20)_Ancoron_ napisał(a): [ -> ]Slave był już niedaleko wielkiej fregaty Lando. Łowca był w opłakanym stanie, nie miał całego ramienia.
Po kilku minutach Slave na autopilocie bez zezwolenia wylądował na fregacie Lando.
- Stać! Nie było zezwolenia na lądowaa..... - strażnik zobaczył Bobe Fetta
Wtem przybiegł tam również Lando.
- Szybko! Medycy zabrać go! Najszybciej jak możecie... on NIE MOZE umrzeć.
I nagle zebrała się tam cała grupka strażników, którzy eskortowali nieprzytomnego Bobe na stół operacyjny w fregacie.
------------------------
nie przesadzacie.. on mi ucina ramie, a wy go od tak ratujecie?!
Nwm Demonik coś tam mówił xd
Ramię uciął Ci Maul
, a jak coś za często nie będę tego używać ok?