MineServer.pl - Minecraft Serwer Serwery Minecraft

Noah wylądował za stodołą. Wyszedł zza niej i poszedł w kierunku żołnierzy.
-To jest ten prom? - spytał
-----
Będę jutro (rano i potem ok. 15)

-Tak, to ten prom.

Tymczasem Pathriic i Tauriel już całkowicie uleczona (nowoczesne technologie itd ) siedzieli na skraju farmy i podziwiali okoliczne krajobrazy.

-Ten dzień już prawie nadszedł... mamy szansę uciec. Czujesz to? Wolność.- Pathriic był szczęśliwy jak nigdy

Jeden żołnierz zauważył Rek'Sai i Ketrona. Ketron skoczył Na niego, powalił go na ziemię. Wbił mu miecz w serce i wyrwał je. Podniósł jego serce...

-Alarm, zauważono demona w okolicach obozu! Alarm!- z nadajników ryczała wiadomość.
Pathriic zerwał się na równe nogi chwytając MP7

Dante, podczas skradania dostrzegł Noaha:
-Ty gnido!-Krzyknął i rzucił się na niego układając ręce do duszenia na szyji.

Pathriic zauważył Dantego
-DANTE! DZIĘKI BOGU! Byłem pewien, że nie żyjesz, tak się bałem! Zostaw go! Zaraz po zakończeniu tego horroru, gdyby tylko wyszedł z poza bariery i w przypadku wejścia w granice któregokolwiek państw NATO zostanie na nim wykonana kara śmierci za pozostawienie na pewną śmierć osoby na stopniu kapitana i nieudzieleniu pomocy gdy umierałem.... Będzie miał nauczkę. Póki co nie wszczynaj tu burd, Dante... nie warto.

Noah podniósł się.
-Ehhh... znowu kolejne państwa, gdzie nie mam wstępu. Pięknie. - powiedział - A ty Pathriic konfiturko mnie podkablujesz. Co?

Rek'Sai zobaczyła w oddali Pathrica, Dantego i Noaha. Już chciała powiadomić swojego Pana...
,,Chwila... Tam jest Noah"

-Zaraz wracam... - powiedział Noah i odleciał w kierunku wody. Usiadł nad nią i wpatrywał się w dal. Niedaleko siebie zobaczył Rek'Sai.

Żołnierze byli w podwyższonym stanie gotowości. Wystawiono na wierzch kilka dział przeciwpancernych, ponieważ wiedzieli oni o Rek'Sai.