(10-December-2016 14:58:54)PSmith15 napisał(a): [ -> ]-Ja proponuję udać się daleko za miasto. Nadal tam jest bariera, mimo
Farma jest pod barierą i jest jako cześć miasta, po prostu na wyludnionych terenach metropolii.
----
-Czemu? jeśli tam dotrzemy to MOŻE uda nam się uciec. Zawsze warto zaryzykować, co mamy do stracenia? Tonący brzytwy się chwyta- Pathriic próbował przekonać Noaha
Pathriic wyjął mapę miasta i okolic oraz zaczął zakreślać znalezionym w sklepie markerem
![[Obrazek: MNmBsBj.jpg]](http://i.imgur.com/MNmBsBj.jpg)
-To wokół to mniej więcej tak jak idzie bariera, iksami zaznaczyłem gdzie my a gdzie farma...
-Co mi tam... okej. Po drodze wstąpimy do hotelu, gdzie wcześniej się ukrywaliśmy. Zabierzemy broń, leki, prowiant, potrzebne rzeczy i plany, mapy itp.. - powiedział Noah
-Dopiero zauważam... musimy przejść przez rzeke a nie mamy łódki. NIe przepłyniemy jej wpław...
-Smok będzie zbyt ryzyowny... Może tratwa?
-Smokiem masz rację nie polecimy... zamknięcie portalu spowodowało ze są bardzo agresywne, a nasz jest ranny w skrzydło i nie przeleci więcej niż 500 metrów. Tratwa? Brzmi dobrze ale budowanie jej by trwało trochę a nas goni czas.
-Obejście rzeki nam zajmie o wiele dłużej niż zbudowanie tratwy. Mimo to może jednak tam wyruszymy i może los się do nas uśmiechnie i znajdziemy jakiś kuter lub coś lepszego.
-Więc... Odpoczniemy chwilę, zbierzemy się i ruszymy?
Pathriic zauważył, że Tauriel nieco oddaliła się od obozowiska.
-Co się stało...? Wyglądasz na smutną...
Ja rozumiem, że jestem z wami?
-----------------------------------
Dante podszedł do Noaha
-Kim ty właściwie jesteś?
@Tony: Moi ludzie są już ewakuowani dawno...
Sry ja straciłem orientację xd