Ketron zabrał ze sobą dwa Demony i poszedł za Iorweth'em.
Kiedy byli już na miejscu Iorweth przysiadł na kamieniu:
-Schowaj się ze swoimi demonami. Wyjdź dopiero gdy tu będą.
Tauriel postanowila isc najdalej jak moze. Pobiegla do konca kopuły. Popukala w nia i zauwazyla ze sie nie wydostana stad poprzez zniszczenie jej bo to niemozliwe. Lecz Tauriel strzelila w kopule a ta wytwarzajac jakas sile odepchnela ja z hukiem. Wstala i zaczela szukac. Poszla w strone jednego z najwyzszych budynkow w okolicy...
Lord Ketron przeklnął i ukrył się.
-Ktoś się zbliża.-Iorweth oznajmił Ketron'owi.
Uznajmy, że młode mają jad jako ochronę xD
----
Noah został przygnieciony przez Rek'Sai
-Spokojnie... - powiedział po czym zrobił gest, który zobaczył w filmie "Jak wytresować smoka" (położył rękę na nosie/głowie bestii)
Ciekawe, czy się uda... - pomyślał
Haric obudził się na dachu wysokiego budynku i zaczął patrzeć wokół siebie ale zobaczyl tylko zniszczone miasto. Chodzil po mieście i szukał jakiegoś ciekawego miejsca.
Do budynku wszedł Pathriic z wojskami NATO. Było ich łącznie 12 ludzi.
Zauważył Iorwetha.
-dostałem wiadomości, że kryją tu się cywile!
-Dobrze słyszałeś. Przez to co robię bariera zostanie zniszczona!- Powiedział Iorweth.
Wstał z kamienia i podszedł bliżej.
---------
Tylko tak mówię ;-;
Lord Ketron wyjrzał zza ściany, zauważył, że do środka wszedł Pathriic i armia. Lord Ketron wszedł do budynku razem z dwoma Demonami, stał za nimi.
- Witajcie...