Ketron kopnął Dant'ego w plecy i zaczął lekko wykręcać mu kark, Rzucił nim, Demon go złapał, Ketron podszedł do Rek'Sai i Tauriel.
-NO TAK!
Pathriic wyjął z kieszeni dwie Beretty... wbił je w oczy Rek'Sai. Nic to nie dało, ale ta rozluźniła uścisk na Tauriel i Pathriic chwycił ją za rękę wrzucając z impetem do lodowatej wody. Wrzucił też Keya oraz zawołał do Dantego
-WSKAKUJ!
W wodzie byli bezpieczni- żaden z przeciwników nie mógł pływać
Rek'Sai wpychala Tauriel do paszczy. Jeszcze tylko brzuch i glowa, a żołądek będzie pełny...
Rek'Sai ma oczy pod pancerzem Smith xd
@UP 2 late
Pathriic wepchnął Tauriel i Keya na jakąś dziurawą łódkę. Na jedno wyszło, zaraz zatoną ale zawsze 2 minuty więcej życia. Miał nadzieję, że ten zdrajca Noah wróci tu...
Dante nie może się przecież ruszać...
Ketron podniósł Dante i zaczął się z nim cofać.
- Jesteś mój...
Rek'Sai strzelala plazmą na oślep. W końcu trafiła Tauriel w brzuch, a ta wymiotowala krwią i wypadła za burtę.
Mogę, akurat ja decyduje czy tak czy nie. Pilnuj się swojej postaci.
Pathriic wziął Tauriel z powrotem na łódkę i zaczął wiosłować. Opatrywał też Tauriel swoimi medycznymi zapasami... modlił się, aby Noah wrócił tu z kutrem.
@Devil, Tony ma racje
Jak, skoro wykręciłem mu lekko kark i Demon go trzyma? XD
Niniejszym anuluje swój post, gdyż jest on niezgodny z paragrafem 144,66;7 międzynarodowego regulaminu gier RolePlay