MineServer.pl - Minecraft Serwer Serwery Minecraft

Sky znowu zaczął medytować, czuł nadal pulsująca i rosnąca złą moc
-Tashmanie źle się dzieje, ciemność nadal rośnie, ponadto z tego co wyczułem nie tylko Deadroth ale także 2 inne osoby. Sky od razu pomyślał sobie o Draco i Poytui nie chciał wymawiać ich imion na głos bo go to przeraziło ale się odważył.
-NIE!!!!! Tą 2 zatrutych są może Draco i Poytui co robimy??!

Aventus bez zastanowienia zatrzymal avira i powiedzial

- Zatrzymaj sie... wiem ze cos kombinujesz, wam wampirom nie mozna ufac, tym bardziej gdy nie jaki "draco" zaczynal w ciebie rzucac sztyletami, albo wyjasnisz mi to teraz, albo sam sie wszystkiego dowiem od tamtych odmiencow.

- Musimy ich poszukać , tylko co z Deadroth'em , może odzyskać przytomność ... mam przynajmniej taką nadzieję .

- czegoś tu nie rozumiem - powiedziała odwodniona Potyui. - Po co Zagładzie władza skoro chce wszystkich zabić?

Deadroth napisał(a):

Oko Objawienia napisał(a):Ujrzał potem swoje ciało które opuścił, dochodząc do wniosku że właśnie doświadczył swej śmierci. Obok Ducha Deadrotha znajdowała się kula Światła której głos do niego przemawiał.

Kula Swiatla: Witaj Deadroth 'cie
Deadroth: Czyzbym doswiadczyl wlasnej smierci? Z kim rozmawiac mam zaszczyt?
Kula Swiatla: Twoje cialo nie jest martwe jeszcze, twoj duch zostal natomiast uwolniony. Nazywam sie Quod animae et salutis, ten ktory objawil sie tobie oraz reszcie towarzyszy.

Deadroth: Widze nad swym cialem towarzyszy czy oni nas widza i slysza?
Quod animae et salutis: Nie Deadroth, aby zachowac porzadek to rownolegly wymiar dusz i odwrotnie stworzen zywych nie moga wplywac na stwory zywe.
Deadroth: W jaki sposob moge pokonac Zaglade jezeli jestem na krancu zycia i smierci?
Quad animae et salutis: "Pograzany w swej fanatycznej wizji oraz ambicjach nie osiagnie swych celow, bowiem z waszej reki ulegnie zniszczeniu".
Quad animae et salutis: Czas twej smierci nie nadejsc jeszcze, twoje przeznaczenie nie zostalo jeszcze wypelnione.

Kula swiatla nagle zniknela, bedacy chwilowo samotnie w swiecie umarlych, branzoleta miala bardzo silne swiatlo ze swojego krysztalu. Zblizajac sie wbrew wlasnej woli jego ponownie polaczyl sie z cialem stanowiac jednosc.

W ciele Deadrotha zniknela czarna energia, jakby zostalo ono uzdrowione.

---

Niosacy zaglade napisał(a):Zaglada bedaca obok swego portalu uzyl "Kosy zatracenia" i zaczol kierowac strumien energi w strone portalu.
Wezwal swoje 4 impy aby pobieraly mane z wnetrza ladu i kierowaly do portalu, w wyniku czego zaczelo stopniowo dochodzic do trzesien ziemi.

Przemowil ostatni raz do Avira: "Dlaczego maja byc moimi wrogami skoro moga oddac mi poklon i byc niewolnikami Sheog?, "W zamian za istnienie danego robaka". "Niech sie podporzadkuja lub zgina".

Wkrotce trzesienia ziemi przybraly na sile a zycie na wyspie zaczelo umierac, w gorach natomiast zaczol ulatniac sie sam dym zwiastujacy erupcje, zachodzilo slonce i pojawiala sie ponownie pelnia czerwonego ksiezyca, pojawily sie blyskawice nad niebem.

Portal zostal otwarty ktorego rama z krysztalu zmienila sie w nieskonczony mrok, same wrota byly z lawy.

Armie demonow zaczely wychodzic z portalu majacy jeden cel, zniszczyc i zawladnac swiatem na czele z Czarcimy Lordami pochodzacymi z z najmroczniejszych zakatkow Sheog.

- Muszę go odbić. Miecz mam ze srebra, jedynego materiału zdolnego zabić przeklęte stwory. A skoro sam go wykułem, jest ze mną związany.
Draco poczuł się słabo.
- Coś mi się tam stało... Coś mnie niszczy od środka... Im szybciej znajdę tego smoka, tym lepiej. Czułem od niego dziwną... aurę... mroczną...
Bez chwili dalszego wahania Dracon ruszył w drogę.

Aventus po chwili odczul dziwna energie ktora sie unosila w jaskini, gdy zobaczyl co sie dzieje, chcial uzyc swoja moc maskujaca ale bez wysilku, jego prawie cala energia zostala wyssana przez dziwne zrodlo energii..

- Cholera... nie mam sil aby sie stad wydostac.. jedynie zgromadzona sila smoczego krzyku moze oslabic ta energie... ale gdzie ja tu znajde teraz smoka... i jak mam ostrzec innych... Po chwili zastanowienia Aventusowi przypomnialy sie slowa smocze



"Tylko prawdziwe smocze slowa moga otworzyc umysl innego smoka"

- Noo tak... tylko smoczymi slowami dam rade wyslac wiadomosc... musze sie wkrasc do umyslu Dracona i przekazac mu wiadomosc..

- Grahmindol, Grah-Zeymahzin! Po wymowieniu tych slow, cala moc Aventusa zostala przekazana na wiadomosc dla Dracona..



Po chwili Aventus zemdlal.. przez co sygnal sie zerwal...