MineServer.pl - Minecraft Serwer Serwery Minecraft

Pełna wersja: [RolePlay] Wyspa.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
-Nie martw się ja Ciebie zlapie jak będziesz spadać. - Zaśmiała się Waxyo - Spike do jasnej cholery co ty tam robisz?!
Spike wszedł do wnętrza i szukał rdzenia aż w końcu znalazł
-założę się że to jest rdzeń
*Bardzo interesujący nieprawdasz?
-IceBeast a ty tu co?!
*Ochraniam to miejsce a ty lecisz z dymem!!
-po moim trupie!!
Spike i IceBeast rozpoczęli walkę. W pewnym momencie Spike rzucił wroga przez Ścianę robota na zewnątrz tym samym dając znak Tashmanowi gdzie ma strzelać.
-Potyui, a może zobaczymy co u naszych 'przyjaciół'?

Powiedział nikczemnym głosem Avir.
- Chętnie... - powiedziała identyko tonem, jednak mimo wszystko nie chciała kończyć tej zabawy. - Poszpiegujemy ich? - zapytała. - Podroczymy się, czy coś...

Nie wiedziała czemu, ale pewna siła, pewien głos mówił jej:

NIE ZABIJAJ TASHMANA.
-Chętnie.

Avir był tym wręcz zachwycony.
NIEZABIJAJTASHMANA

- Avir.. - powiedziała Potyui, przedzierając się z nim w lesie, było już ciemno. - Miałeś kiedyś Tak, że w kółko o czymś myślałeś i starając się zapomnieć, dalej to słyszałeś? - zapytała, widząc już zarys sylwetki Waxyo.
znajdowali się na pagórku, nad nimi.
-Nie przypominam sobie. Ale... podroczmy się z nimi. Może zdobędę obiadek.
- To ja ci nie przeszkadzam. - usiadła dziewczyna na gałęzi wysokiego drzewa, na które się wspięła. Poczęła obserwować poczynania chłopaka. Syknęła do niego:
- Tylko nie zabijaj Tashmana.
-A dlaczego akurat Tashmana?

Zapytał Avir Potyui.
- Gdybyś przeżywał teraz to, co ja, byś się nie zdziwił - zawołała i stwierdziła, że głosy ustały. To było okropne.
Czekała na atak Avira.
Przekierowanie