MineServer.pl - Minecraft Serwer Serwery Minecraft

Pełna wersja: [RolePlay] Wyspa.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Natychmiast wspomniał ze znam się na alchemii i mogę przygotować setregen który go wyleczy jednak do tego potrzebuje roślin lotosu które sa na samym dnie wąwozu, miejscu dla mnie niedostępnym potyui.

Po czym zapytal czy mi pomożesz swoją teleportacją?
Dziewczyna zamyśliła się. - Dobrze, zaprowadź mnie tam. - po czym zwróciła się do Jorweta: - Idziesz z nami..? Szybka decyzja, nie będziemy na ciebie czekać.
Jorwet spojrzal na Potyui i alchemika.
Nigdy nie wiadomo kim on moze byc - pomyslal.

-Idę...
Tym czasem , kiedy oni wyruszyli , Tashman poszedł za nimi myśląc , przyda im się jeszcze jedna para rąk do
pomocy .

- Czekajcie ! To w końcu moja wina , więc i ja z wami muszę tam iść . - krzyknął
- Hej, a wy... Poszli...
Draco zastanawiał się, co teraz robić. Jako że nic nie miał do roboty, próbował wyczyścić swój płaszcz.
- [i]Cholera, ciężko się to zmywa. Gdybym był w podziemiu, nie musiałbym się tak męczyć.
Tashman przeszedł za nimi kilka kroków , gdy nagle coś błyszczącego zwróciło jego uwagę .
Postanowił podejść do tego , zauważył zapewne stary już szkielet jakiegoś czarodzieje . Miał on żebra przebite drewnianym palem , kilka metrów wyżej , na drzewach zauważył coś w rodzaju gniazda lecz na nim siedziały duże pająki .
Podszedł więc po cichu do szkieleta , zabrał od niego ładny kostur/laske oraz kapelusz .

- Tobie się to już pewnie nie przyda przyjacielu . - co cicho powiedział .

Uciekł prędko w kierunku , w którym poszli towarzysze . Miał zamiar im później powiedzieć o tym , co go spotkało
Deadroth prowadzil towarzyszy ku wawozowi na ktorego jego dnie byly kwiaty lotosu. Jednak podczas drogi przez glebie lasu zaczol odczuwac dziwnie chlodne powietrze oraz podejrzano cisze ktora otaczala mnie i reszte. Od razu wyczul ze cos jest nie tak i zmienila sie jedna rzecz od ostatniego spaceru w to miejsce, dlatego ostrzegl towarzyszy aby mieli oczy szeroko otwarte bo cos w lesie na nas czycha.

Po chwili uzyl jednej ze swoich run praesidium ktora zapewniala ochrone przed smiercia .mial jeszcze rune pod nazwa ilis ktora zamierzal wykorzystac dopiero przy alchemi setregena.

Po godzinie doszlismy do wawozu...
Imię: Sky (Wiem oryginalnie)

Wiek: 16

Rasa: chłopak, (Człowiek)

Wygląd: Krótkie blond włosy, wysoki , w miarę chudy, niebieskie oczy, (Podstawowa forma).
To samo co powyżej ale ma pelerynę i żółto białe ciuchy
Charakter; Przyjazny, Zadziorny, Mądry, Wysportowany, Lubiący Gotować, Śmieszny

Moce: Posiada on moce księżyca oraz słońca oraz słabo rozwiniętą moc wody i latania , w swojej podstawowej formie jego ataki są mniej skuteczne aby mógł wykorzystać pełnie swoich sił musi się transformować, Jego bronią jest wiedza oraz złote berło.

Słabości: Jego słabością jest broń którą się nie umie posługiwać typu miecze oraz łuki, jedzenie, oraz ma słabość do zwierząt
Ocena OP postaci (od 1 - 10): 8,1
Po krótkim biegu Tashman dogonił towarzyszy , słysząc ostrzeżenie Deadrotha zaczął osłaniać ich plecy . Starał się iść jak najbliżej nich .
Wpisz się Snow :v
Przekierowanie