MineServer.pl - Minecraft Serwer Serwery Minecraft

Pełna wersja: [RolePlay] SmokoGrad
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Ostatkiem sił Dracon teleportował się do wyjścia z jelita górnego.
- Nadchodzę!
Uderzał z całej siły, aż w końcu wybił błonę prowadzącą przez ostatnią część... Fabrykę magii. Miejsce to było przepełnione energią, która w zetknięciu z obcym ciałem tylko się zwiększała.
- No dobra, dotknę tego i po mnie, brzydki ruch smoczku.
-Tauriel! Co ci? Poradzisz sobie?-Powiedział Pathriic ścinając lecącego na nich smoka.
Draco nagle poczuł trzęsienie...
- O ty w cholerę...
Przycisnął się mocno do ściany. Promień magii wleciał z powrotem do jelita.
Kule energii zaczęły się rozpraszać.
- To moja szansa! Czas biec!
Pobiegł prosto przez korytarz Fabryki, skoczył przez ostatni otwór i... poczuł niewielkie dotknięcie na stopie. Nagle kłucie przerodziło się w ból.
- Aaaaaach!
Nogę aż do kolana miał poparzoną, mimo odporności na ogień.
- Udało się... Udało... Teraz tylko to zakończyć...
-Tak... To... Jest... Tylko wykończenie ener...gi...- Powiedziała kaszląc...

-O nie uciekamy!!! Zaraz smok wybuchnie!!!! Szybko!!! Smoczusiu leć!!!
Pathriic szybko wlazł na swego smoka.
-No stary. Jako jedyny nigdy sie nie odwrociłeś ode mnie... LEĆ!
Draco dokładnie widział przed sobą wielkie, potężne serce.
- To jest większe niż myślałem... Gdzie jest esencja?!
Dracon zaczął szukać jedynej rzeczy, która może zostać zniszczona.
- Jest! - wykrzyknął widząc niebieską kulę pod sufitem. - Panu już dziękujemy!
Rzucił miecz. Trafił. Wtedy magia zaczęła się gromadzić wokół kuli.
- Czas stąd spadać!
Spróbował teleportu... Nie mógł go użyć.
- Och, co do cholery?!
Zaprzestał magii i po prostu biegł.
Kto by pomyślał.... Ta wyspa mnie tak odmieniła?
Jeszcze 2 tygodnie temu chciałem was zabić...
Nagle obok Draco pojawiła się Potyui. - Poszedł pawik... ten tępy Slash mnie dość rąbnął... ale już byłam rąbnięta wiec to bez znaczenia, teraz mam potężną teleportac... uh oh, dobra, łapaj mnie, tylko SZYBKO!
Niespodziewanie jeden ze smokow zionął ogniem... Pathriic nie uniknął ataku i z krzykiem paląc sie runął w doł wraz ze swym smokiem..
Ancoron nie miał jak pomóc im w walce w powietrzu , nie wiedział też co planuje Draco .
Przekierowanie