MineServer.pl - Minecraft Serwer Serwery Minecraft

Dobra czarny charakter jest jeden więc z mojego stanowiska zastępczego Mastera postanowiłem dodać mu Armie nie umarlaków (Avirowi)

---

- O A co to za wilko człowiek ????!

Tauriel zobaczyła że Spike jest w tarapatach. Zobaczyłam Slasha. Tauriel prawie wbiła mu kołek ale złapał ją za rękę...

Od pięciu minut stałem z rozdziawioną gębą, patrząc na to wszystko. Na moje szczęście, lub nie - ktoś mnie wreszcie zauważył. Wrzasnął coś a ja spojrzałem na niego jeszcze bardziej otwierając japę. Upuściłem kij i złapałem się za głowę.
- To już jest jak dla mnie za dużo. O wiele za dużo. - Mruknąłem.

-Dzięki Tauriel Slash nie jest łatwym wrogiem do załatwienia szkolił się w klanie zabójców i zyskał znak mistrza walk odtąd żaden klan nie dał mu rady a ja jako ostatni z mojego klanu żyję ciągłymi próbami wygrania z nim
(Sytuacja Slasha)
*Dobra Avir już idę a was żegnam pajace hahaha
w tym momencie Slash rzucił bombę dymną tym samym uciekając wraz z Avierem

-Ahh... Co za gnojek!!! Idę do Sky'a podziękować mu...- Tauriel poszła do Sky'a i powiedziała:
-Sky dziękuję Ci za pomoc ...

-Nie wiem... Ale nie wygląda za przyjaźnie...

Mimowolnie, słuchałem co mówią. Ignorowali mnie, nie podchodzili, ani nic. Spojrzałem na moje ręce, upewniając się, czy jestem widzialny. Byłem. Wreszcie temat zszedł na "tego-wilka-co-tam-stoi".
- Charlie jestem. - Opowiedziałem nieco głośniej, niż by wypadało.
Uśmiechnąłem się drwiąco i znów podniosłem kija, wiedziałem, że patykiem wiele nie zdziałam. Ale raz się żyje.