MineServer.pl - Minecraft Serwer Serwery Minecraft

Pełna wersja: [RolePlay] SmokoGrad
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
A więc Sky, jest taki, więc wejdę na wyspę jako kto inny!

Wampir 1: Czyli?

Przebiorę się!
-Już jest dobrze gdyby nie ten mój smok. A tak wogóle gdzie jest Smyk- Tauriel powiedziała szukając go po krzakach...
*Głupi ludzie teraz Rhino spuszcza sierp do walki
Po tych słowach rzucił sierp porosto w głowę Dracona który spadł z klifu
*Rhino teraz podnosić młot!
Z tym młotem zaszarżował na Sky'a i połamał mu laskę a tym samym jego też zrzucił z klifu

Tymczasem Spike i Slash przy wielkim wulkanie na samej depresji wyspy toczyli pojedynek. Walka choć nierówna to jednak Spike dawał sobie radę
*Hahaha nieźle Spike ale tą wyspę poznałem przed tobą i mam przewagę terenową!
-mnie to mało obchodzi
*A powinno!!!
Wtem Slash i Spike spadli do wulkanu ale na szczęście na kamienie płynące po lawie, bowiem wulkan nie był aktywny od 3 lat
*1 przeżyje 1 upadnie!!!
-zgadzam się!
Po tych słowach zaczęli zmagania w wulkanie. Każdy z nich chciał wygrać lecz wiadomo było że tylko 1 z nich wyjdzie z tego żywy
Iluzja , którą wcześniej wykonał Ancoron przestała działać . Spowrotem stał on jeden . Ancoron podbiegł do Rhino , który zrzucił Sky'a wcześniej z klifu . Poprawił miecz w dłoni i dokładnie wycelował . Wbiegł w Rhino oraz z całych sił go popchnął . On i przeciwnik spadli z klifu z dość dużą siłą .
*RAR!!!!!!
Rhino mocnym ciosem młota walnął Ancorona który wpadł do wody
Poobijany Ancoron wstał z wody . Zobaczył na swoją zbroję , była ona nieco zarysowana . Ruszył ramionami w przód i w tył .

- Przesadziłeś . Wiesz ile zajęło mi zrobienie tej zbroi ?.....

Ancoron podparł się i rozpoczął walkę z Rhino . Wziął zamach i uderzył go mieczem . Obaj spadli na ziemię . Ancoron pomyślał : ' Ta walka trochę potrwa . No ale co poradzić ' . Walczyli zawzięcie , walka przeniosła się aż na oddaloną kilkadziesiąt metrów z tamtąd polanę .
Avir przebrany za inną istotę, w ogóle nie podobny do siebie zmierzał w stronę wyspy. Wyglądał jak zwykły człowiek. Postanowił nazwać się Revo (Skąd ja biorę te nazwy?) i wyruszyć na wyspę.
(Tylko że to nie laska XD To berło czy tam różdżka) - Sky się obudził z bólem głowy zauważył że jego różdżka leży połamana i ma ból głowy - Ehh co się stało znowu ktoś mi połamał ehh no cóż - Crystal Reparo - Broń podniosła się do góry i zaczęła połyskiwać następnie wypowiedział następne zaklęcie naprawiające
- Crystal Hominus Est - Broń się naprawiła oraz ból głowy minął - Głupi Rihno i jak się ja dostane z powrotem na górę hm może mam jakieś zaklęcie (Wyciągnął Księgę i znalazł) - Crystal Korixo (Pozwoliło mu na chwilową lewitacje, wzbił się w powietrze i po paru sekundach był na powierzchni) - Oj głupiutki Rihno tak łatwo się mnie nie pozbędziesz - Crystal LUXTRA!!!! (Promień trafił Rihno)
-Dobra jak to było, aaa... byłem w wodzie.

Avir, znaczy Revo dostał się na brzeg wyspy i od razu zobaczył Sky, chciał się z nim 'zapoznać'.

-Witaj, jestem Revo, a ty? I co to za miejsce?

Revo zapytał jakby był tu pierwszy raz.
- Sky poczuł zapach jakby krwi czy czego od przybysza wiedział że lepiej mieć go na widoku. - Hm to jest wyspa smoków.
Przekierowanie