MineServer.pl - Minecraft Serwer Serwery Minecraft

Pełna wersja: [RolePlay] Piraci z Karaibów
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
-Nie mam pewności czy teraz nie będzie mi przypadkiem gorzej niż tam! Lepiej mnie zostaw lub zabij bo i tak ja będę próbowała ciągle uciekać.-Kaya patrzyła się na morze obrażona
KeyLey tymczasem widząc jeden statek wrogi. Nakazał wystrzelić z armat w statek, po chwili statek poszedł nad dno
- Lepiej... Davy Jones co najwyżej mógłby Cię wpleść do swojej przekletej załogi.. możesz próbować, my Cię zatrzymany - powiedział Edward

Zemsta płynęła przed siebie.

- Pomyśl tylko... bezkresne morze, pełna władza.. Ty decydujesz kto żyje a kto umiera, możesz mścić się do woli na każdym, kto Ci przeszkodzi - powiedział wyniośle do Kayi
Latający Holender zanurzył się pod wodę I odpłynął.
-Powiedziałam Ci już coś. Masz mnie zostawić ja nigdy nie wybiorę takiej drogi, ja takich tępię- Kaya już chciała opowiedzieć dlaczego ale uznała że nie chcę mu się z niczego zwierzać
- Nienawiść... to najlepsza droga dla pirata Ty ją w sobie masz - powiedział Edward

Okręt Czarnobrodego płynął z wiatrem w wzdłuż morza.
-Ja nie będę piratem. Masz mnie zawieźć na wyspę.
- Wyspę.. skąd pewność, czy Jones nie rozniosl jej w drobny pył? - zasmial się kapitan.

Po chwili dodał

- A jeżeli ktoś tam jeszcze przeżył, to zapewne rzucą się na mnie i będę musiał ich powybijac...
-Okej to sama sobie tam wrócę.- Kaya wzięła oddech i skoczyła do wody. Umiała pływać ale miała już wszystkich dość i chciała gdzieś wrócić. Zanurkowała pod statek by przypadkiem Edward jej nie zobaczył
- Dziewczyna oszalala... - mruknął Teach - przecież jesteśmy kilka mil od wyspy...

Zemsta zatrzymała się a Czarnobrody oglądał morze wokół statku.
Przekierowanie