Keyley także pobiegł za nim
- Hiszpański Statek na horyzoncie!
- Szykować armaty, rozwalimy kolejny stateczek. - mówił Macus.
Holender zaczął atakować Hiszpański statek, załoga Davy'ego Jones'a
![[Obrazek: 2lnvo5s.jpg]](http://i63.tinypic.com/2lnvo5s.jpg)
wdarła się na Hiszpański statek, na którym było 15 marynarzy. Wszyscy wyjęli bronie i zaczęli się bronić. Lecz załoga Davy'ego Jones'a zaczęła ich atakować. Palifico
![[Obrazek: 6fyrrr.png]](http://i65.tinypic.com/6fyrrr.png)
swoimi nożykami podcinał wszystkim gardła, Macus
![[Obrazek: tzbd5.jpg]](http://i65.tinypic.com/tzbd5.jpg)
ciskał toporami w głowy Hiszpańskich marynarzy, Muszel
![[Obrazek: 24v1ohu.png]](http://i65.tinypic.com/24v1ohu.png)
strzelał w nich ze swoich pistoletów, Zielonobrody
![[Obrazek: a3010n.jpg]](http://i65.tinypic.com/a3010n.jpg)
wycinał wszystkich swoją szablą, Davy Jones zaŚ spokojnie, w swojej kajucie grał na organach.
Włoch szybko naskoczył na Jacka. Ostatnie co zobaczył Wuj Kayi był sztylet wysuwający się z rękawa Ezia...
Po chwili Jack leżał z raną ciętą w czole na ziemi.
(Lo kurde 3 chlopakow pobieglo na ratunek. Kaya będzie szczęśliwa)
Nagle Jack się odezwał
-haha wiedzialem ze nie dasz sobie sama rady. Jesteś slaba jak twoi rodzice.- Na te słowa Kaya zaczęła go porządnie okładać pięściami lecz nagle Ezio zabił go sztyletem. Kaya wstała i powiedziała.
-dziękuję. Nie wiem jak się wam odwdzięcze.
Noah wyciągnął prawą ręke ( a właściwie część ręki z szablą zamiast haka) i stanął za Kayą, gotowy do ataku.
- Widzę dziewczynko, że Cię uratowaliśmy - rzekł Keyley po czym stanął za nią aby jej bronić
Ezio pomógł Kayi wstać patrząc jej w oczy.
-Wyspa... Chyba jest twoja.
-W nagrodę przyjme rum, dużo rumu.. - uśmiechnął się Cortyn.
Ezio z uśmiechem popatrzył na Kayę
-Mi starczy buziak.