- Jesli nie masz nic przeciwko księżniczko.. - odparł zarówno mrocznie jak i szarmancko Amon spoglądając na nią.
- Dobrze, zrobię to. - odparła, ukradkiem zerkając w stronę Harkona. Nawet gdyby jej brat miał zaraz wybuchnąć, nie chciała cofnąć swej decyzji, czuła coś dziwnego będąc przy Amonie i sama nie wiedziała co to dokładnie jest, wewnątrz z jednej strony chciałaby mu odmówić i od razu go zabrać, z drugiej strony jednak bardzo chciała też mu pomóc, na co właśnie się zgodziła.
Amon pokiwał głową. Zacząl się zastanawiać nad tym ze być może nie wszyscy magowie sa tacy zli.. szybko jednak wyrzucił ta myśl ze swojej głowy przypominając sobie to co zrobili z jego matką i żoną. Przez caly ten czas musiał liczyć tylko na siebie. Zycie popchneło go na ścieżkę po której stąpa w tym momencie.. Od szczesliwego dziecka i kochajacego męża po zniszczonego psychicznie mężczyznę który stracił swoich najbliższych , aż do lidera organizacji idealistycznej siejącej postrach i terror w całym królestwie.
Myślac tak patrzył cały czas na Isabelle swoimi ciemnymi oczyma z pod mrocznej maski.
Księżniczka widziała, że Amon cały czas na nią spogląda... Sama zastanawiała się przez cały czas, praktycznie odkąd ją porwał, co kryje ta maska na twarzy... nie zdążyła spytać Amona o jego maskę na twarzy podczas jednej z rozmów gdy była porwana, gdyż w momencie gdy chciała to zrobić po prostu ją wyprowadzono.
Rozejrzała się na boki unikając mrożącego krew w żyłach spojrzenia Amona i powiedziała:
- Więc? Co mam zrobić najpierw?
- Z tego co wyczytałem ze starych magicznych kronik musisz wejść do środka budynku w ktorym to sie zdarzyło.. skoncentrować swoją moc i wypowiedzieć zaklęcie kontroli czasu kierując je w stronę zegara.. Gdy to juz uczynisz musisz przestawić wskazówki zegara na odpowiednia godzinę która bedzie obrazować datę zdarzenia.. w tym przypadku bedzie to 20:09... wtedy.. wtedy odtworzone zostana wydarzenia zupełnie jak w holograficznej projekcji.. tak jakbys byla w ich centrum.. jednocześnie jednak nie możesz na nie oddziaływać.. nie należysz bowiem do tego biegu czasu.. bedziesz jedynie obserwatorem..
- Jesli to uczynisz.. Jesli powiesz mi kto za tym stoi... mozesz ode mnie żądać jednej przysługi, jednakże tylko dlatego że jest to dla mnie aż tak ważne..
Kątem oka Amon spojrzał na Harkona który patrzył z boku na ich rozmowę.
Księżniczka Isabella kiwnęła głową. W głębi siebie czuła, że przysługa od Amona może być czymś bardzo wartościowym w niedalekiej przyszłości... mimo, że teraz jest w gorszej pozycji, to mimo to tak czuła.
- Zrozumiałam... Mogę to zrobić. - Powiedziała.
- Który to dokładnie budynek? - Spytała. (jeśli to tu gdzie są to poprawię).
Devil łbie oni są poza tym domem
Czytaj posty dokładniej
- Ten z widocznie sypiącym się dachem i wielka dziurą w ścianie zrobioną przez twojego brata - odparł Amon spokojnym tonem spoglądając na Isabelle
@up2 przecież w środku takiej starej chałupy może być pień drzewa
Isabella kiwnęła głową patrząc na Amona.
- Dowiem się wszystkiego, a potem Ci opowiem - Powiedziała, wzięła głębszy oddech i ruszyła w stronę budynku.
Po chwili weszła do środka przez dziurę w ścianę zrobioną przez Harkona.
Wewnątrz rozejrzała się dookoła, warunki faktycznie były tutaj fatalne, Harkon w swoim szaleńczym amoku roztrzaskał wiele rzeczy na małe kawałeczki.
Księżniczka musiała być bardzo ostrożna, aby nic jej się nie stało podczas wykonywania zadania...
Harkon podążył za Isabellą. Nie obawiał się ucieczki Amona, wszak chciał dowiedzieć się czegoś o swojej rodzinie.