Klony wyparły po długich walkach Droidy z Mygeeto.
Na Tatooine znów zawisły flagi Republiki.
Zaczęła się też walka o Śnieżną Planetę- Rhen Var.
Republika podniosła się i zaczęła kontratakować...
Jack chodził po planecie. W ziemi zobaczył jakiś kryształ. Wykopał go.
Kryształ Zikola*! On ma tyle mocy, żebyśmy wrócili! - pomyślał
----
*Kryształ Zikola - wymyśliłem go na potrzeby RP.
Anakin udał się do Kanclerza, po wezwaniu...
-Kanclerzu..
-Witaj Anakinie. Już chyba 8 miesiąc ciąży Padme...? Nie boisz się?
(W głowie Anakina ni stąd ni zowąd pojawiła się wizja jej pogrzebu)
- Chcę ją uchronić! Nie pozwolę, by umarła! Nigdy! Jak mogę tego dokonać?!
-Zapewne, nie było ci dane słyszeć o starej legendzie Sithów, Darcie Plagueisie?
- Nie, nigdy o nim nie słyszałem...
-Jedi by ci o nim nie powiedzieli... Eh... spędziłeś w Zakonie już prawie 30 lat (przypominam że Anakin w RP jest starszy o 20 lat i ma 40) i co ci to dało? Ja spędziłem 100 a prawdziwej potęgi nauczył mnie Darth Plagueis!
Palpatine przeobraził się w Mitrisa
(TYM TYM TYYYYM)
Zaskoczony Anakin, wstał i czym prędzej powiadomił radę Jedi:
- Mitris, jest Lordem Sithów!
-Lordem Sithów?
-Tak!
Mistrz Ki-Adi Mundi, wraz z Kitem Fisto i 2 innymi Jedi wyruszyli do siedziby Kanclerza