//Nie ma to jak, zabijać Jedi, być Sithem, a potem łączyć z nimi siły....//
//Jesli, łaska to sobie tymi Jedi i Klonami posteruje///
Jack podszedł do jednego z klonów.
-Spróbuj naprawić panel sterujący..
-Mam pytanie.. Czemu mamy ci pomagać? - spytał klon
-Mój i wasz interes to powrót, a potem.. Możecie robić co chcecie - odpowiedział Jack.
Jeden z Jedi wtrącił się:
- Możemy wrócić sami bez twojej pomocy ....
Nagle Klony zaczęły celować w Jack'a , jeden z nich strzelił w jego nogę, następnie, wcześniej mówiący Jedi sprawił, że Jack zasnął... Klony opatrzyły jego rany i wrzucili go do celi magnetycznej ( cela jest namagnesowana, masz na rękach oraz nogach specjalne obrączki , które przyciągają cię do ściany)... Po 2 godzinach do celi wszedł Mistrz Jedi Ploo-kon , na przesłuchanie....
- Pobudka!....
POST NIE BRANY POD UWAGĘ W RP WOJNY KLONÓW ~Emperor
Emperor jesteśmy na planecie w innym układzie.. Statek jest popsuty.. Nie ma zasilanie.. Celi też tam nie ma, a przeżyli ja i oni..
Właśnie, Anty ma rację... oni są na Hoth na którym temperatura sięga -40 i Jedi są zmuszeni do współpracy z Jackiem albo zginą i nawzajem.
Skąd tam Ploo Kon? ._.
Czy ty umiesz czytać?
Zobacz co napisałem na początku strony...... Mistrz Ploo-kon był wśród innych Jedi.... A w czym byłes jak wchodziłes w nadswietlna?W sali tronowej?
Smith, bo poprostu został powołany do eskorty...
Uznam, że tego nie było. Pisałem, że przeżył jeden Jedi! I to nie ten mistrz..
-----
-Spróbujcie to naprawić.. Ja poszukam rdzenia, który da moc na powrót - powiedział Jack
Jack szedł przed siebie.
A może.. Ignis powiedział, że jego ciało ma moc.. Może ono.. - myślał Jack
Demonik wywalony BEZPOWROTNIE z RP. Dałem ci szansę, nie wykorzystałeś. No sorry, ale jak ma tak to wyglądać że dodaję cię co kilka dni do RP a potem nie odpowiadasz to w ogóle nie dołączaj... wiem, że musisz pilnować serwera jako policjant ale albo jedno albo drugie bo tylko przeciągasz akcję.
----
Mitris mrugnął. Endriu nie było.
-Przewidziało mi się...
I wrócił do światyni
Właśnie mijał 2 rok Wojen Klonów. Wojska Republiki zregenerowały siły i postanowiły uderzyć niżeli wycinać pojedyncze fregaty Separatystów jak dotychczas. Armia ruszyła na planetę Mygeeto by odbić ją z rąk CIS.