Mitris uniknął ciosu Lowa i złapał go za dłoń blokując cios
-Zero racjonalnego myślenia, padawanie. Dałeś się zmanipulować i wciągnąć w spisek jak Bantaa wpada w pułapkę myśliwych.
Lowe drugą dłonią za pomocą mocy zaczął dusić Mitrisa.
Darth Ignis C"arraboth obserwował walkę.
- Zabij go, mój uczniu. Zabij! Hahahahaha
Mitris znów zablokował napływ mocy (nie wiem jak to się określa i jak to możliwe ale Jedi to Jedi i nie ma co się zaglębiać w ich moc)
-Powiesz mi może czemu mnie uwięziłeś i chcesz zabić?
Bo chcę zniszczyć Jedi, a ty jesteś jednym z nich..-Powiedział Zły Lowe.
Po chwili podniósł miecz świetlny i ranił Mitrisa w ramię.
Ignis Cisnął ogniem w Mitrisa
- Pora byś umarł Hahahaha
Mitris przeturlał się w bok unikając zarówno ciosu Lowe jak i ognia
(Devil w końcu w tym pomieszczeniu jest?)
-Sprawa się rypła- i zaczął uciekać korytarzem do hangaru
----
tymczasem na Geonosis Klony wygrały bitwę. Większość droidów zostało wybitych w pień. Miasta Geonosian w płomieniach, a odlewnie droidów są wysadzane.
Była to pierwsza bitwa wojen klonów- i pierwsza wygrana przez Republikę
![[Obrazek: clonewars02_1280.jpg]](http://www.empire.gv.edu.pl/graf/clonewars02_1280.jpg)
(Tu będę po każdej bitwie dawał licznik. 1:0 dla Republiki!)
My jesteśmy w statku przecież xD i jestem tam gdzie wy
--------
Statek doleciał na Sullust. Była tu mała baza. Geonosianie zanieśli władcę do bazy Ignis i Lowe byli dalej na statku razem z Mitrisem
Darth Lowe rozpłynął się i usunął się do cienia.
Mitris dobiegł do hangaru i wskoczył do najbliższego statku.
Był to Bellbullab 24, bombowiec.
-Ufff, sterowany manualnie.
Po chwili Mitris jakoś ruszył i wyleciał z Krążownika CIS.