Bitwa stawała się coraz większa. Droidy wydawały się być wymiatane wręcz, jednak było ich coraz więcej. Obok Sharo coś wybuchło, co spowodowało wyrzucenie go na kilka metrów.
Do Sharo podszedł jakiś człowiek w czarnych szatach.
Mitris: Kim jesteś i co robisz na polu bitwy?
-To nasz teren, Walczcie gdzie indziej! No chyba, że mnie wynajmniesz za niezłą sumkę!
Na pole bitwy wkroczylo więcej PredatorowV2 i kilka V3
-To co? Pomoc Ci?
Mace Underunner po kilku-dniowej medytacji w celi użył magii Jedi i "zachipnotyzował" wartownika . Kazał mu otworzyć celę, oraz przynieść ekwipunek.
-------------------------------------------
Gdy Mace był gotowy do drogi zakradł się do myśliwca i uciekł na Mustafar.
Tam zgłębiał tajniki ciemnej i jasnej strony mocy.
-Eh, nie ja tym cyrkiem dowodzę- w tej chwili odbił posłany przez jakiegoś droida laser i zabił go- ale udaj się w tamtym kierunku (wskazał kierunek) i porozmawiaj z Mistrzem Windu który tu aktualnie dowodzi. Może cię wynajmie. Windu rozpoznasz łatwo- ma podobne szaty do mnie, tylko że szare oraz jest ciemnoskóry.
Sharo zdecydował się na tą zabawę w szukanie, ponieważ chciał trochę zarobić.
Gdy znalazł Windu wysapal:
-Witam! Oferuję pomoc za kasę! Decyduj się szybko, albo każe odwołać moje droidy!
Predatory zaczęły niszczyć wojska wroga.
Mace Underunner wraz ze swoim droidem RR-8 zaczął budowę dwóch batalionów Pro-Klonów . Jeden uprowadzony klon został sklonowany Jako ciało dla Pro-Klonów. Pro-klony w przeciwieństwie do zwykłych miały czarny pancerz, oraz były bardzo posłużne. Niewielka armia miała być gotowa za tydzień ( 3 -4 dni).
(Emperor, normalne klony też były bardzo posłuszne)
Windu zgodził się, płacąc Sharo 8000 kredytów za wynajęcie.
Underunner wyruszył na Geonosis po wyposażenie dla swojej floty.
-----------------------------------------------------------------------------
Po dotarciu na Geonosis Mace udał się do Handlarza i odebrał 3 skrzynie z blasterami.
Załadował na statek skrzynie i odleciał na Mustafar .
-Umowa stoi!
Sharo dołączył do swoich Predatorow i niszczył wojska wroga, które zaczęły się wycofywać, a po czasie prawie zniknęły.
(Danio to jest kilkadziesiat tysięcy droidów a nie kilkaset)