Aurrora zauwazyla ze z Travisem cos jest nie tak.
- Na pewno wszystko w porządku? - zapytała - Wybacz ze.. na ciebie nakrzyczalam... Skontaktowalam sie z wujkiem.. miales racje... Antidotum stworzono ale.. nie dziala tak jak powinno... Bylam glupia jesli myslalam ze mi sie uda...
Travis uronil łzę z oka
- Nie byłaś głupia, i nią nie jesteś...
Travis pokazał ślad ugryzienią Aurorze....
- Musisz mnie zabić... Piąta zasada.... Przypomnij sobie....
Travis... nie.. - rzekła płacząc Aurrora
Travis podal jej noz.
- Ja.. ja.. wybacz mi prosze..
Predator zauważył, że Belai coś wyczuł. Wyszedł ze swojego statku, nałożył na statek KAMUFLAŻ.
- Kundel myśliwski zaczął tropić zwierzynkę... - Wydobył się głos, następnie stukot zębów. Predator nałożył swój hełm.
- Szybciej, kundlu... Znajdź godną zwierzynkę. Polowanie czas zacząć! - Skerss podszedł od tyłu do Belai'a, wyciągnął swój Bicz( rękojeść z zaczepionym na nim tnącym, niezwykle ostrym pejczem.) i przypier****ł Belai'owi w plery, pozostawiając głęboki ślad na skórze, aby ten zaczął tropić.
Rana Belaia szybko się zregenerowała. Zaczął biec na czterech łapach, ryknął.
Nagle na drodze spotkali hordę zombie.
- Nie płacz... To nic. Po prostu to zrób. Podał jej pistolet z ostatnim nabojem. Pamiętaj o pięciu zasadach.... Nie popełniaj mojego błędu. Żegnaj Aurorro. Zachowaj mój nóż na pamiątkę.
Travis zamknął oczy i powiedział : Zrob to.
Aurrora przeladowala pistolet caly czas placzac. Wycelowala w Travisa. Reka jej sie trzesla. Pociagla za spust... strzelila... Travis nie zyl. Aurora zaslonila oczy.. skulila sie.. byla zalamana.. Siedziala sama w zbrojowni z trupem Travisa...
Leo zobaczył na horyzoncie hordę zombie pędzącą w ich stronę, nie zdążył jednak powiadomić reszty, nagle zobaczył wychodzącego Travisa który rozwalił drzwi narażając Aurorre na niebezpieczeństwo
- Co za przygłup! - pomyślał Leo
Wziął strzelbę od Rose
- Jak Zombie odbiegną, jak najprędzej znajdź Aurorre i schowajcie się gdzieś, obiecuję ci znajdę was
Leo zbiegł z drzewa i wystrzelił kilka strzałów w góre, aby horda zombie skupiła się na nim
Rose wbiegła do laboratorium
- Nie ma ich, gdzie oni mogą być?
Usłyszała strzał w zbrojowni, przelękła się bojąc się o Aurorre i Travisa
Pobiegła tam i zaczęła walić w drzwi od zbrojowni
- Aurorro! Wpusc mnie!
Tristan wraz z Lori ukrywali się w opuszczonym sklepie już 3 dni, Hordy zombie dobijały się do wszystkich drzwi, nie mieli jak uciec..
Aurrora wstala i otworzyla powoli drzwi. Nic nie powiedziala. Z jej oczu laly sie tylko lzy.