Casper poszedł zjadł bułkę z szynką i położył się spać.
W nocy do jego łóżka weszła Tris. Przytuliła się do niego i zasnęła z nim...
Aurrora widziala jak Leo sie oddala, szybko odwrócila wzrok.Nie rozumiala co przed chwila tu zaszlo. Patrzyla jeszcze chwilę na księżyć i po chwili poszła sie położyć spać.
Kto oglądał TWD wie o co biega (to nie ostatnia postać moja z prawdziwych postaci twd)
Imię: Rosita Espinosa
Wiek: 25
Charakter: Miła, Odważna, Mściwa
Krótki opis wyglądu:
![[Obrazek: image.php?dm=9477]](http://mineserwer.pl/uploadzdjec/image.php?dm=9477)
Krótki opis postaci: to główna postać i jedna z ocalałych w serialu The Walking Dead. Towarzyszyła Abrahamowi Fordowi oraz Eugene'owi Porterowi w wyprawie do Washington, D.C. po poznaniu ich w Dallas.
Po jakiej stronie jest postać: Dobra
Słabości: Zawsze stawia na swoim niezależnie od skutków decyzji
Umiejętności (od 0 do 10): 8,5
Odwaga (od 0 do 10): 9
Ocena OP postaci (od 0 do 5): 4
Renekton biegl caly czas przez las. W pewnym momencie zatrzymal sie na wzgorzu. Rozgladnal sie a nastepnie popatrzyl w niebo. Srebrzysty blask ksiezyca zapewnial troche swiatla. Renekton zaryczal donosnie. Ryk byl na tyle glosny ze ptaki odlecialy z drzew a częsc ze zwierzyny lesnej w poblizu natychmiastowo sie sploszyla.
Tris nagle obudziła się. Zaburczało jej w brzuchu i obudziła Caspra. Szybko uciekła do kuchni po kanapkę. Gdy wróciła, Casper znów zasnął. Położyła się przy nim jedząc kanapkę.
Bestia leżała nieruchomo na ziemi z uciętą głową. Levi podszedł do martwego łba i nadepnął z całej siły miażdżąc czaszkę oraz mózg. Hanji tymczasem pobrała tkankę do badań. Zwiadowcy zabezpieczyli odpowiednio ciało, gdyż mogło się jeszcze przydać.
Belai leżał tak jeszcze przez kilka godzin. Gdy w końcu nikogo przy nim nie było, zaczął proces regeneracji... Głowa powoli mu odrastała...
Rankiem mutant wstał z nową głową.
- Zapłacą za to... - kopnął w kraty, wyłamały się i odleciały na ścianę.
Zaczął biec jakimś korytarzem... W końcu wybiegł na zewnątrz zabijając po drodze zwiadowców. Był w nieokreślonej lokalizacji, zdala od więzienia w którym niedawno przebywał.
- Casper za potrzebą wstał i poszedł do toalety, przy powrocie zobaczył swoich przyjaciół na korytarzu rozmawiających i jedzących kanapki, poszedł z nimi pogadać.
Tris przez Caspra obudziła się. Wzięła kanapkę i pomaszerowała za nim. Spotkała go na korytarzu razem z innymi:
- Hej - jadła kanapkę.
- Co... - wzięła gryza
- Ro... - połknęła.
- Robicie?