Tymczasem Joker podszedł pod bramy Arkham Asylum stało tu dwóch policjantów.
- Dzień dobry panowie, jak się macie? - Joker podał swoje dłonie policjantom, oni uścisnęli jego dłonie i padli porażeni prądem. Joker szedł przed siebie prosto do Arkham Asylum
Harley krzyknęła:
- Ty powiedz kim jesteś! I dlaczego mnie Atakujesz
- Panie, mamy gości. - powiedział JARVIS
- Gości.. - Stark popatrzył na kamerę, stał tak duży pojazd - przeswietl to.. - powiedział
Kamera zaczęła przeswietlac pojazd. Nie było kierowcy.
- Co do... - zastanawiał się Stark
Optimus Prime jako iż umiał wysyłać wiadomości wysłał wiadomość do zbroi Iron-Mena, a wiadomość brzmiała tak:
- Panie Stark czy lepiej Iron-Man przyjedź do Gotham Sity ja na Ciebie będę czekał. Po wysłaniu tego udał się do Gotham Sity
-Ja jestem Ant-men. Jestem ten dobry. A ty.. niszczysz to miasto.. Jesteś ta zła - uśmiechnął się Scott.
- Ja zła? Skąd!!! Nie jestem zła - krzyczała Harley i zaczęła się rzucać
- Gotham City... Dopiero z tamtad wróciłem... Ale muszę sprawdzić to dziwne zjawisko.. - powiedział do siebie.
Stark ponownie udał się za wskazówkami do Gotham City, z góry wpatrując pojazdu, który stał obok apartamentu.
-A kto niszczy pół miasta? Staruszka?
Optimus dotarł do Gotham Sity i w oddali widział IronMena.
Tony wylądował z hukiem na ziemię obok pojazdu. Wyprostował się i popatrzył na pojazd.
- Co tu jest grane...
- Tak tam stoi ta staruszka! - Harley wskazała palcem, Ant-Men obrócił się, Harley wzięła Młot i uderzyła go z całej siły w głowę.
Tymczasem Joker wszedł do Arkham Asylum, ustawiał wszędzie swoje wybuchające zabawki-niespodzianki, zaczął strzelać do policjantów.