MineServer.pl - Minecraft Serwer Serwery Minecraft

Soundwave wleciał do statku Nemesis.
Wszystkie deceptikony czekały na mostku łącznie z Knockoutem i Starscreemem. Dołączył do nich tez i Soundwave i Shockwave. Po chwili wszedł Megatron. Wszyscy uklękli.
- Deceptikony - mówił Megatron - stajemy przed nowym wyzwaniem. Sam nie spodziewałem się że ludzie posiadają jakieś moce. Technologia tej planety jest w stanie dorównywać naszej ale my mamy jeszcze jednego asa w rękawie. Lecz na razie naszym celem jest zniszczenie nie jakiej Tarczy ktora sprawia nam niejaki opór. Soundwave, Knockout i Starscreem wy pójdziecie jako pierwsi. Zbadacie całą sprawę, uzbrojenie Tarczy. Jak was ktoś zobaczy. Bez problemu zabijajcie. Ta baza będzie nasza!
- Tak jest lordzie Megatronie - rzekły Deceptikony.
I po chwili z Statku wyleciał Soundwave z Starscreemem. Knockout przemienił się w auto i wskoczył na Starscreema i polecieli w kierunku bazy Tarczy.

- Panie Stark, mamy komunikat od Nicka Fury'ego.
- Odtwórz....

Na przenikalnym panelu przed Tonym ukazała się postać Fury'ego - hologram.

- Nie mamy czasu na długie powitania. Stark, na pewno widziałeś nowe zagrożenie, jakie ostatnimi czasy zagraża ziemi. *Na ekranie obok pokazała się walka Hulkbustera z Soundwavem.* W niedługim czasie mogą oni zagrozić wszystkim mieszkańcom, a naszym zadaniem jest powstrzymać te ekhem machiny. Musisz zjawić się na Hellicarrierze najszybciej, jak to tylko możliwe.

Transmisja się skończyła, ekrany wygasły. Pojawił się tylko jeden, z oznaczoną pozycją wielkiej, latającej fortecy.

- To chyba czas.... JARVIS, cały apartament ma zostać zamknięty, wszystkie systemy obronne uruchomione. Ja lecę na spotkanie...

Wiadomość od Nicka wysłana została do wszystkich agentów ''TARCZY''.
Tony założył swój podstawowy pancerz i ruszył na miejsce.

Optimus jako iż został sam na planecie tej, bo jakiś człowiek zniszczył mu IronHida i Jazza. To postanowił wysłać na ziemię potężną armię autobotow. Optimus też wysłał wiadomość do zbroi Iron-Mena:
- Iron jeśli słyszysz to teraz to się zastanów. Ja mogę sprowadzić swą ogromną armię, na te planetę. Ale mogę też nie sprowadzać ich. Podejmij decyzję. Pamiętasz pewnie moich dwóch przyjaciół, którzy Cię uratowali. Oni polegli z rąk tego Ant-Mena. Więc jak on się pojawi, będziemy zmuszeni z nim walczyć . -

Ant-men tymczasem przebywał w centrum.

Iron Man leciał w powietrzu, gdy nagle dostał wiadomość.

- Jeżeli macie zamiar eliminować moich ekhem kolegów z fachu, to dziękuję za taką pomoc... TARCZA sobie poradzi... mam przynajmniej taką nadzieję. - odpowiedział Tony

Ja bęfę za godzine.

Helikopter doleciał do tajnej bazy rządu Gotham City. Jest tu dostarczana najlepsza broń, do walki ze złem.
- Hehe, idziemy po nowe zabawki. - mówił Joker.
Joker wraz z Harley, Mimami I Ochroną, wszedł do tajnej bazy. Były testowane tu różne bronie.
- Chcę najsilniejszą! - mówił Joker.
- Taką, aby ten Robot nie rozwalił mi znowu bazy.
- Chodźmy, prezydencie. - Szef ochrony zaprowadził Jokera do najbardziej chronionego pomieszania w bazie.
- To jest najsilniejsza broń, jaką nam dostarczono. - Była to broń, która mogła kontrolować metal.
- Ta broń pokona te Roboty? - Krzyczał Joker
- Nie wiemy kim są, może się okazać, że broń nie jest dość silna - mówił Ochroniarz.
- Hahahaha, zobaczymy. - Joker wysłał wiadomość, która pojawiła się w całym Gotham, w TV, radiu, Telefonach, ekranach.
- Witajcie! Mówi wasz kochany prezydent Joker! Jak wiecie, w Gotham ostatnio kręcą się różne roboty. Rozkazuje wszystkim atakować te roboty, gdy tylko je ujrzycie! Nagroda będzie bardzo cenna. - Wszyscy Złoczyńcy w Gotham zaczęli wiwatować i krzyczec:
- Niech żyje prezydent Joker!

Optimus ponownie wysłał wiadomość do IronMena:
- Jeśli on zniszczył naszych ludzi to się nie dziwie, że chcemy zniszczyć go. Ale przysle tu z 10 najlepszych autobotow, a teraz idę wypatrywać wrogich robotów, a ponoć Megatron sam leci tu -

---

Będę później, proszę nie zabijać mnie, nie łapać i nie kontrolować tą bronią jokera

Iron Man był już prawie na miejscu. Widać było fortecę obronną Fury'ego.

Stark wylądował przed głównym wejściem. Wszędzie chodzili różni agenci tej organizacji. Tony poszedł do głównego pomieszczenia, gdzie przebywał Fury.

- Jestem... a więc jest jakiś plan?
- A Tony, dobrze, że już jesteś. Podejdź tutaj bliżej.

Obaj podeszli do olbrzymiego panelu, który pokazywał rozmieszczenie wielu różnych punktów.

- Tutaj oznaczyliśmy 10 różnych miejsc. Są to nasze naziemne bazy. Spodziewamy się, iż to one mogą być najbliższym celem.
- Ich zabezpieczenia dadzą sobie radę?
- Niestety, to mało prawdopodobne. Nasz wróg jest potężniejszy, niż ktokolwiek inny, ciężko powstrzymać tak niszczycielską siłę.

Stark przesunął dłonią po panelu, ustawiając go na miejsce, gdzie wcześniej zabrał go Soundwave.

- Tutaj natomiast jest ich główny ośrodek przy naszej planecie. Z moich wiadomości wynika, że dowodzi nimi niejaki Megatron. Jeżeli powstrzymamy jego, to reszta powinna odpuścić.
- Narazie zajmiemy się obroną TARCZY i kraju, później przypuścimy atak. Ale najważniejsze jest to, że musimy poczekać na resztę... telegram wysłałem do wszystkich naszych agentów ''specjalnych''.

Nagle agenci Tarczy dostrzegli drona wyłaniającego się z chmur. To Soundwave. Był około 2 km od stacji.