- Ty... Ty atakowałeś Iron Mana... Powiedz, kim jesteś... Też chcesz zniszczyć SuperBohaterów? Taak, zniszczę ich i będę władał tym światem... A ty? Czego chcesz? - mówił Joker do Soundwave'a.
Soundwave popatrzył na Jokera. Wyciągnał obie macki i chwycił jedną Jokera wyrzucając go za burte.
Szybko złapał worek z Czarną Wdową i przemienił się w drona i odleciał.
- Co to było? Strzelaj za nim rakietą! STRZELAJ! - Krzyczał Joker.
Mim wystrzelił dwie rakiety z łodzi za Soundwave'm.
- On chyba nie traktował mnie poważnie, pożałuje tego... - mówił Joker.
Soundwave z łatwością uniknął rakiet. Szybko zrobił nawrót i wystrzelił rakiety namierzające które uderzyły w statek ktory zaczął się palić za zarazem tonać. Gdy Joker spojrzał w niebo Soundwave'a już nie było.
- Hahahaha okradł mnie i rozwalił mi łódź - Joker wyszedł z wody i dostał ataku śmiechu zaraz za nim wyszła Harley, Mimy i Ochrona. Harley trzymała Deadpool'a.
- Hahaha, ty! - Joker Krzyczał do Deadpoola
- Ty będziesz pracował dla mnie, prezydenta tego kraju Hahahaha
Soundwave poleciał do statku Nemesis.
Po chwili stanął przed Megatronem i pokazał zdobycz - Czarną Wdowę.
- Brawo Soundwave! - rzekł Megatron - kolejny Avenger do mojej kolekcji! HAH
Scott obserwował bazę Jokera. Podleciał na mrówce i obserwował zajście. W kieszeni miał cały czas zmniejszony helikopter bojowy Jokera.
Natasha stanęła i wyślizgnęła się Sounwave'owi. Zaczęła biec i zobaczyła że może się wspiąć. Zrobiła to i oglądała całą sytuację
Megatron rozkazał przeszukać statek. Soundwave jednak nie musiał szukać dobrze wiedział gdzie jest Wdowa. Namierzył ją z łatwością. Szedł w jej kierunku.
Nowy Helicarrier zaś nadal leciał w powietrzu. Po kilkunastu testach Stark był pewny, że jego struktura wytrzyma. Zostawił go agentów, wybrał swojego zastępcę a sam wrócił do apartamentu.
- JARVIS! Proszę, wyszukaj pozycje Nicka Furego.
- Panie Stark.... osoba imieniem Nick Fury nie istnieje bądź nie żyje. Jego nadajnik nie działa.
Tony złapał się za głowę.
- Jak to nie żyje? - powiedział
Stark udał się do swojej pracowni, zabrał jeden z pancerza i ruszył spowrotem na Helicarriera.