Joker wziął Harley i odleciał swoim Helikopterem do bazy. Zauważył że jest zniszczona.
- NIE!!!!!!!! TO NIEMOŻLIWE! - Krzyczał Joker
- Lecimy do nowej bazy, nikt nie będzie wiedział gdzie ona jest. - mówił Joker
Optimus: Widzisz tego człowieka?
IronHide: Widzę
Optimus: zabierz go tąd .
Ej będę potem, proszę nie niszczyć mi bazy i mnie nie zabijać ;v
Pffff zostaw mnie kupo złomu!!! - Zaczął wrzeszczeć batman i wsiadł,pojechał do bazy
IronHide pojechał za BatManem
Ej no zostaw mnie! - Krzyknął do dziwnego auta
IronHide: To po co nazwałeś mnie kupą złomu, teraz Ci pokaże
Iron żucił autem BatMana o ziemię i auto zniszczyło się .
Pfff spadaj - Włączył skrzydła i poleciał
Cholerny robbot, cóż trzeba kupić nowe auto - pomyślał i schował się przed wściekłym robotem
IronHide uruchomił lokalizator i znalazł BatMana, chwycił go, wystrzelił płyn usypiajacy po którym BatMan zaśnie i nie będzie pamiętać robotów dziwnych
Ehh ku*na co się dzieje?!?? Gdzie ja.... Jestem? ahh tak jakieś więźenie wybuchy.... Co to?!? Wykryto nieznane formy życia koło mej bazy ciekawe co to?? Może nie te głupie samochody - pomyślał