MineServer.pl - Minecraft Serwer Serwery Minecraft

Pełna wersja: [RolePlay] Wyspa V2
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
*Korzenie zmienily sie w krople wody*
*Zdjal kaputr*
Pathriic: Spokojnie, spokojnie. Serio, znowu siedzisz na jakiejs wyspie, Tauriel?
Fiery szedł przez las obserwując roślinność.
- Nie nie nie nie, przecież to występuje na Madagaskarze. A to? Jestem pewien że to znajdę tylko w Australii.
Miał już tego dość, zbyt mocno bolała go głowa, aby mógł dalej iść. Zgasił kulę, wykopał dół pod krzakami i ułożył się w nim jak najmniej niewygodnie. Nie próbował zasnąć, wiedział że znowu będzie miał koszmary o wojnie.
- dobra szkoda gadania, mówcie kim jesteście i co tu robicie? powiedział do Tauriel, Pathriica i Waterka Spike w zbroi który nie pamiętał nikogo z dawnych czasów a jego zbroja uniemożliwiała poznanie go gdyż wyglądem przypominał w niej człowieka w dziwnym ubraniu i hełmie.
Tauriel tak zaczęła się cieszyć i naskoczyła na Pathrica i powiedziała:
-Bożeee jak ja dawno ciebie nie widziałaaaaam- ale nagle usłyszała za sobą komentarz o niej i się odwróciła, nie wiedziała kto to i od razu chciała strzelić w niego...
-Jestem Waterek,obudzilem sie na wyspie,nie pamietam jak sie tutaj znalazlem, wiesz mozekto mnie tutajprzywlokl?
Pathriic: Poznaliscie juz Wrzoda? Ten debil non stop przeszkadza mi w polowaniach na smoki...
-------------
Ciebie nie kojarze, Panie Waterek. Wiem, ze jestescie w niebezpieczenstwie- Ta wyspa jest przekleta jakas dziwna magia. Na szczescie, od czasow gdy ostatnio sie spotkalismy opanowalem sztuke teleportacji, niestety w pojedynke. Jestem tu na doslownie 2 dni aby upolowac smoka.
Wtem Spike aktywował lecz tylko na pokaz i postrach naramienną wyrzutnię pocisków (jedyną broń w tej zbroi) i powiedział

- oj nie radzę mnie atakować, jeden osobnik już dziś popełnił ten błąd chociaż szkoda że mu wycelowałem w wyrzutnię co jak mniemam zrobiło wybuch
-Spokojnie,spokojnie nie zamierzamy Cie atakowac.
Avir wleciał na drzewo, i usłyszał głosy. Postanowił się rozejrzeć z góry.

- Aaa... więc tam się chowacie... wujek Avir zrobi wam wizytę.

Zeskoczył z drzewa i ruszył w stronę głosów.
-WŁAŚNIE SMOKI!!- Tauriel nagle przypomniała sobie że na tej wyspie również się znajdują smoki..
Przekierowanie