MineServer.pl - Minecraft Serwer Serwery Minecraft

Pełna wersja: [RolePlay] Wyspa V2
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49
Spike słysząc hałas w jaskini chwycił maczugę i postanowił iść na szczyt góry. Widząc Waterka i Tauriel nei mógł się z losem pogodzić lecz miał zamiar poszukać wroga sam.
Nikt nie złapie Avira w jego prędkości... Znalazł się pod jaskinią gdzie słyszał krzyki Tauriel... Postanowił interweniować. Spotkał tam Waterka.

- Waterku... Hehe, powiedz mi, wolisz wypuścić Tauriel po dobroci? Czy raczej po złości... No słucham?
W tym samym czasie Spike jak to ninja po cichutku poszedł na dół i znalazł tajne przejście. Nie chcąc informować Waterka i Tauriel sam postanowił sprawdzić to miejsce.

Okazało się że był to inny korytarz prowadzący do zupełnie innej sieci jaskiń. Spike miał zamiar go przeszukać i tak też zrobił. Chodząc po korytarzach jednakże walka go nie ominęła bowiem napotkał podziemne bestie tunelowe. Nie mając wyboru musiał stoczyć z nimi walkę.

Nie wiedział jednak że odkrył on miejsce gdzie gromadzi się zło ukryte na tej wyspie, który kryło się przed światem przez wiele lat. Zło z tej jaskini kiedyś pochłonęło ponad połowę dzisiaj znanego Spikowi świata.
Tauriel wkurzona sama się oderwała i powiedziała:
-Ide szukać Spike'a, życie mu nie miłe to będzie miał to czego chciał...
Fiery uciekał niecałe pięć minut. Gdy uznał, że jest bezpieczny, zrzucił resztki miecza, zachowując tylko część z rączką. Pochwa była calkiem podziurawiona. Kilka odłamków wbiło się lekko w nogę, przebijając tylko łuski.
- Udało się... Nie wierzę. Mam nadzieję, że nie poznają którędy szedłem. Biegłem zbyt nieostrożnie. Pełno roślin. I te odłamki... Dobra, nieważne.
Waterek: Tauriel, czekaj ! Co się z tobą stało? Tauriel proszę !

W tym samym czasie Waterek padł na kolana prosząc aby przeszedła na dobrą strone.
Niestety ponieważ Tauriel nie znała dobrze okolicy ani tego do czego zdolny jest Spike, wykorzystać to powoli Slash zaczął:

Slash: już wkrótce Spike zginie a oni razem z nim hehehehehe, jeśli nam się uda do północy to wykonać poślemy wtedy na nich masywną zagładę. Ci którzy się do nas przyłączą nie zginą, ci którzy nie - STRACĄ ŻYCIE hahahahahahaha!!!

W międzyczasie Spike w podziemiach pozwolił sobie na mały trick. Bestie go odpychały gdy się bronił, aż dotarli do większej przestrzeni.

- no teraz to ja się mogę bawić...

Po tych słowach wyjął broń i zaczął nawalać w bestie, które mimo ostrych ciosów zignorowały sobie jakby te obrażenia i trzymały się dalej na nogach

- jak to? dlaczego moja broń na nich nie działa?... widać emitują coś w rodzaju blokady, szkoda że w tych ciemnościach nie widzę co mają na sobie...

W tym samym momencie, w miejscu oddalonym daleko od Spika w jaskini 3 kolejne bestie zwęszyły zapach Tauriel, Waterka i Avira i wyszły na górną część jaskini. Każdy kto był w tym momencie w jaskini usłyszał jak coś wykopało sobie skały i wyszło do jaskiń na polowanie.
Zignorowany Stonnos zapomniał o wylewie lawie. Nagle poczuł dziwne ciepło. Odwrócił się i zobaczył płynącą lawę. Zaczął uciekać gdzie pieprz rośnie:
- Cholera, czy ktoś będzie mógł tą lawę zatamować!?
W tym samym momencie przed Stonnosem wyszła z głębin 1 z bestii, niżej było mniej widać bestie lecz wyżej już był widoczny ich mroczny kolor i stalowy pancerz, jakby wykuli sobie sami tą średniowieczną zbroję i dziwnym cudem ją nałożyli. Ich zbroja była dosłownie niezniszczalna więc dobrze ochraniała bestie.
- Tak się bawić nie będę.

Stonnos użył wiru, który spowolnił bestię, a potem wyrwał kamień i zaczął zgniatać bestię.

- Ha... Nikt nie może przeżyć takiej siły, ty tak samo!!!
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49
Przekierowanie