Z portalu wyłonił się Orszak Dzikiego Gonu. Jeden wojownik szepnął Eredinowi do ucha coś, czego nikt nie słyszał.
- Wspaniale... Wreszcie!
Eredin powiedział do Reapera
- Dołączysz do nas?
-Tak
-Odpowiedział Reaper
Ğunfiğ pomyślał:
- A jednak to Reaper będzie służył Królowi Dzikiego Gonu.
- Świetnie. Na Skelliege wydarzy się coś bardzo ważnego Haha - Mówił Eredin
Ğunfiğ wydał dźwięk, który usłyszali.
-Reaper usłyszał jakieś szepty z pod krzaka
-Pomyślał... pewnie to Ğunfiğ
Ğunfiğ wdrapał się na drzewo
- Zabij go! Nie mamy czasu...
---
ZW na 15 minut
Ğunfiğ zleciał z drzewa i wyciągnął miecz, a także zmienił się w mutanta.
- Reaper przeglądał z pod krzaka, Powiedział
- Ehh... przeszłyszało mi sie.. tu nic nie ma