MineServer.pl - Minecraft Serwer Serwery Minecraft

Pełna wersja: [RolePlay] Luonto
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29
Teemo znalazł odpowiednie miejsce i zbudował ziemiankę, bał się jednak, że ktoś zauważy jego chatkę, więc zbudował ją pod jeziorem.
- Czas chyba znowu zamienić kogoś w szkieleta - Mówił Ketron wstając z tronu.
- Idź, otwórz groby, zaprowadź szkielety w miejsce, gdzie widziałeś naszych gości i zniszcz ich, lub przyprowadź do mnie! - krzyknął Ketron. Szkielet, sługa Ketrona szybko poszedł otworzyć groby, które otaczały zamek.
Zekorion ocknął się, jego oczy zrobiły się Fioletowe i zapytał:
- Widziałem.... Lord Ketron.... - Nie mógł złapać wdechu.
- On chce nas zabić, nie pozwolę mu na to!

Zekorion zrobił się trochę głodny, jako iż karmił się strachem szukał najbliższego pożywienia. Nagle przeszła sarna, popatrzyła się w jego oczy. Nagle Sarna uciekła a Zekorion się pożywił. Noc się zbliżała, obydwaj zasnęli pod Drzewem.
Noah szedł przez śnieżną część.
-Zzzziiizzmmnoo - powiedział do sobie
W oddali widział jakiś zamek, szedł do niego.
Z grobów wyszła grupka szkieletów, jednak nie wszytkie, była to tylko grupa. Lord Ketron wyszedł przed zamek.
- Ja również pójdę z wami...
*sen*
Akademia była cała przepełniona różnym stworzeniami. Dzień był słoneczny, temperatura wręcz przyprawiają o zawroty głowy.
- Noldrokon! Noldrokon! - krzyczeli uczniowie.
Smokowaty stanął przed nimi w swojej białej, pełnej runicznych symboli szacie i otworzył swój zwój.
- Wiele lat nad tym pracowałem! Oto jest koniec moich trudów!
Przed smokowatym stał kocioł, z dziwnego koloru substancją.
- Jaja harpi, mandragora, krew smoka.. Tak wiele czasu zmarnowanego, ale to jest ten moment!
Noldrokon zaczął wymawiać zaklęcie
- Imrifamous experio imrifamus mozio imrifamus...
Z kociola zaczęło się wydobywać fioletowe światło, po chwili rozlewala się z niego dziwna, zraca substancja.
- Nie nie nie!
Smokowaty szybko stworzyl dla siebie barierę. Kocioł wybuchł ochlapujac wielu nauczycieli i uczniów, tym samym raniąc lub zabijając ich.
***
- Nie!.. - krzyknął, budząc się ze snu
- Noldrokon co się stało? Nie odczuwam uczuć, lecz poczucie winy, trzeba zaatakować ten Zamek! - Powiedział Zekorion.

Zbliżyli się do zamku i zobaczyli Noaha. Zekorion wyleciał w powietrze i strzelał w Noaha odłamkami lodu, trzepotał skrzydłami aby Noah nie mógł się ruszyć. Nadszedł czas na ruch Noldrokon.

@down Byliśmy koło drzewa, Noah był w zimnej strefie Tongue. To było koło nas więc...
@up Ej, ale nie przenoście się tak szybko w inne miejsca Big Grin.
--------
Ketron zauważył, że ktoś nadchodzi.
Dajmy mu szansę, poczekamy na jego odp po mnie Wink
---------
Noldrokon spostrzegl ruch Zekoriona, postanowił że najlepszym wyjściem będzie tymczasowe unieruchomienia podejrzanego człowieka. Ściągnął kaptur z głowy, Jego oczy świeciły na czerwono-złoty kolor. Podszedł do Noaha i zaczął mówić, przy użyciu zaklęcia.
- Boisz się? Po co tutaj jesteś? Czego tu szukasz?
Zaklęcie sprawiało, ze Noah widział tylko ciemność i znieksztalcona , straszna postać Noldrokona wokół siebie.
Ok
---------
Ketron zauważył, że ktoś walczy przed jego zamkiem.
- Zabić ich! - krzyknął Ketron. Szkielety zaczęły biec w stronę wrogów...
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29
Przekierowanie