Zekorion użył mrocznej magii. Jego włócznia za 3 ciosami zabiła pająka. Nagle wyleciała z niego księga. Miała ona różne zaklęcie i wskazówkę co jest w krypcie. Nagle z wulkami wyszły Lavatule. Zekorion wziął Noldrokona na konia i uciekli w stronę lodowej Wyspy. Noldrokon i Zekorion czuli że Ketron ich śledzi, te Lavatule nieźle dadzą mu popalić.
Ketron pędził na swoim koniu w stronę ognistej części wyspy, na jego twarz spadały już kawałki popiołu, iskier, robiło się coraz cieplej... Nagle koń biegł już po skałach omijał leżącą na ziemi lavę.
Nie czuje klimatu tego RP i widzę po aktywności, że idzie słabo. Proszę o wypisanie.
Z zamku dochodziły rozpaczliwe krzyki. To Warwick ciągnął za nogi szkieleta, gdy ten próbował uciec.
Jeden ze szkieletów podszedl do Warwicka z mieczem:
-Aresztuje Cię bestio...-trzasl się ze strachu.
Warwick jednym drapnieciem przeciął miecz. Szkielet uciekł, a reszta zrobiła to samo.
@up2. Ta, najlepiej nic nie pisać w RP, a potem napisać że się z niego odchodzi bo ma małą aktywność... ;p.
-----------
Ketron na swojej drodze spotkał Lavatule... Były wściekłe.
- Musieli tu być...
Zekorion znalazł lodową jaskinie w której był stół idealny na księgę. Położył tam swoją księgę a jaskinia topiła się, nagle księga się otworzyła. Zekorion podczas sprawdzania księgi znalazł zaklęcie na Króla szkieletów. Paraliżuje go na ponad Godzinę! Lecz przez ten czas jest odporny na wszystkie zaklęcia ataki oprócz typu Smoczego. Nagle jaskinia zawaliła się, Zekorion wziął księge i kawałek lodu. Kawałek Lodu zamienił się w Lodową kostkę Rubika. Teraz Noldrokon i Zekorion mają 2 Artefakty. Ognisty kryształ oraz Lodową kostkę Rubika. Zapomnieli o wyprawie do groty Anioła śmierci. Obydwaj znaleźli opuszczoną chatę i zasnęli.
Noldrokon co chwile przebudzał się w nocy. Cały czas miał w głowię tę potężną rękawicę.
- Dwa artefakty... co jeszcze nas czeka, aby zdobyć pozostałe. Coś w tym wszystkim jest, coś niezwykłego. - mówił sobie w głowie.
Podczas gdy Zekorion jeszcze spał, Noldrokon wziął do ręki lodową kostkę.
- Ciekawe co by się stało, gdybym spróbował cię w jakiś sposób ułożyć.
Kiedy Smokowaty przekręcił jedną ze ścian, ta nagle z kostki 3x3 zamieniła się w 5x5
- Jeden zły ruch powoduje utrudnienie całej zagadki...
Dzień nastał, Zekorion ujrzał że lodowa kostka jest Czerwona. Nagle wystrzeliła z niej lodowa fala która zamroziło wszystko oprócz istot. Zekorion zabrał nią i Noldrokona. Razem pojechali do Groty Archanioła tak szybko jak mogli. Byli głodni, więc musieliby znaleźć miejsce do jedzenia. Zekorion zastanawiał się co może zastąpić Smoczy Czar? Nagle pomyślał że krwią demona zwabił by smoka, który pokonał by Ketrona. Powiedział o tym Noldrokon`owi, szybko poszli szukać słynnego Demona Rygurda. Kostka sprowadzała ogromne niebezpieczeństwo, była kluczem do Krypty.
Ketron niszczył nogami Lavatule.
- Żałosne pająki... - Pojechał w miejsce, w które pojechali Zekorion i Noldrokon.
@up Tylko że takie pająki mają z 1/2 metry.
Po drodze Noldrokon i Zekorion spotkali Mroczne Enty. Były one tak potężne że bez problemy niszczyły inne wymiary. Zekorion porozmawiał z nimi i opowiedział o Ketronie. Aby one go zaatakowały Zekorion musiał oddać im krew smoka potrzebną do zaklęć. Nagle Enty zaczęły okrążać Zekoriona i Noldrokon, wtedy powiedział:
- Co wy robicie? Czyżby chcecie nas zgładzić? - Powiedział.
W ostatniej chwili Koń wyciągnął Towarzyszy z opresji, ruszyli szybko w dalszą drogę.