Ssss i jeszcze coś Ssss macie czarodziejska krew ssssssss
-Ze co ku***?
Ssssss to co słyszysz Ssss potraficie czarowac ssssss
-Ale jak?
Ssssss rozdzką
-Skąd mam ja wytrzasnac?
Sssssss jeszcze nie jesteście gotowi
Bazyliszek: Ssss i do tego możecie rozumieć mowę węży...
-Bazyliszku! Wiesz ze jesteśmy w niebezpieczeństwie! Różdżka byłaby niezwykła bronią!
Ssssssss No dobrze...
-A więc?
To może być gałąź z obojętnie jakiego drzewa Sssssss Musi być gietka i gladka Ssss w środku potrzebna jest przestrzeń aby móc włożyć rdzeń ssssss
-Jaki rdzeń?
Róg jednorozca, Serce smoka, pióro Feniksa Sssssss trudno jest znaleźć Ssssss
-Dzięki! Będę pamiętał!
Ssssssss to zaszczyt
Bazyliszek: A teraz Spadaj, muszę odpocząć... Ssss
-Dobra, dobra
Spyro zaczal się zastanawiać skąd wziąć krew na kolejnego horkruksa.
Co wy z tego robicie?
Było zupełnie coś innego, a wy robicie Harrego Pottera..
kiedy wreszcie zabierzecie mnie do medyków ?
rebelianci pomóżcie proszę.
Ale uzgadniałem to z Antym, a ty nie z gruszki , ni z pietruszki zrobiłeś Harrego Pottera
Nowe postanowienia - nie ma różdzek.. już horkruksy są i tyle wystatczy.
---
Noah usiadł na masce jakiegoś BMW. Otworzył paczkę. Była w niej klepsydra z dopiskiem "używaj mądrze". Oprócz tego był jakiś list. Noah schował klepsydrę do plecaka, a list do kieszeni.