- Po co chcesz dawać mu szansę?
Cortyn spojrzał na jakiś budynek. Miał obdarte ściany i wybite okno. Nagle dostał wizji. Pojawił mu się ten budynek sprzed 20 lat. Było to laboratorium ich eksperymentu.
Cortyn wszedł do środka.
Spyro podniósł Indisa i popchnal go lasowi:
-Zmykaj
Indis pokustykal wglab.
- Trzeba uleczyć Bazyliszka! Jest ranny...
Noah doszedł do zamkniętych drzwi. Wyważył je. W środku były m.in. niedokończone kapsuły, na ścianach plany i zdjęcia. W rogu stała szafka i paczkami. Cortyn spojrzał na nie na jednej pisało N.Cortyn. Wziął ją, a oprócz tego jeszcze paczke dla Spyra i Ignisa, po czym zaczął ich szukać.
----
Będę za 1h
Spyro podszedł do Bazyliszka, a on przemówił coś do niego. Spyro wylał na niego resztę krwi, która mu została, a rany zaczęły mu się leczyć:
-Powiedział że krew jego wrogów go wzmacnia
Ignis podszedł do Bazyliszka i go pogłaskał
Nie będziemy ciągnąć na siłę, na dziś kończę
Indis się obudzil i wrócił ostatnimi silami tam gdzie był.
Powiedział do rebeliantów pomóżcie proszę.