Najlepsze Serwery Minecraft w Polsce!
   Witaj serdecznie na forum gdzie znajdziesz swój ulubiony Serwer Minecraft                                         
         

Serwery Minecraft

Witaj, Serwery Minecraft - nie przypadkiem znalazłeś największe forum internetowe Minecraft w Polsce Serwery Minecraft które tu znajdziesz pozwolą Ci miło spędzić czas, poznasz nowych wspaniałych ludzi i przeżyjesz fantastyczne przygody! Jednoczymy ludzi uwielbiających Gry i Minecraft! Zagraj z Nami i odkryj fantastyczne Serwery No Premium! Zobacz co oferuje polecana przez Nas

Lista Serwerów Minecraft



Zarejestruj się bezpłatnie na forum! Oto niektóre z przywilejów:
  • Zakładaj nowe wątki oraz aktywnie w nich uczestnicz,
  • Odblokuj możliwość pisania na Shoutboxie (czat),
  • Ogranicz ilość wyświetlanych reklam,
  • Zdobywaj odznaczenia oraz reputacje,
  • Znajdziesz tutaj darmowe poradniki Minecraft,
  • Odblokuj dostęp do ukrytych działów, tematów i linków,
  • Spersonalizuj swój prywatny profil,
  • Uczestnicz w forumowych konkursach,
  • Pamiętaj to nic nie kosztuje, MineServer.pl to darmowe forum internetowe na którym dowiesz się jak zainstalować minecraft oraz jak grać w minecraft!
Szukałeś Serwerów Minecraft? Znalazłeś! Zarejestruj się, a zagraj z nami!

               
serwery minecraft



 
Ocena wątku:
  • 5 Głosów - 4.2 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[RolePlay] Magic World V - The New Era
Autor Wiadomość
DevilxShadow Offline
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 505
Dołączył: Jan 2016
364
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #1671
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
Komendant kopnięty przez Entomę zawył z bólu, pluł krwią... leżał na ziemi skulony krzycząc z bólu... walnął kilka razy łapą w ziemie, skulił się... krzyknął raz jeszcze...
Trzeci mężczyzna dobrze czuł Entomę.. wiedział że jej uwaga jest na nim...
- Na pewno nie będę robił z siebie takiego pośmiewiska jak mój przedmówca.. - przemówił z większą pewnością w głosie - Nie powiem, jestem mądry... widzę co tu się dzieje... wiem Pani że teraz to ty zajęłaś ten tron w tej sali... próbowaliśmy się stawiać i powinno być to zrozumiałe, wszak to nasze zadanie aby bronić terenu... osobiście jednak dostrzegam że walka nie ma sensu.. nie mam z tobą szans, Pani.. sama zdecydujesz o moim losie, ja nie mam w tej kwestii w aktualnej sytuacji nic do powiedzenia, mój los zależny od ciebie.. wiedz jednak że znam swoje miejsce i jestem sumienny... Mam tylko nadzieję że Pani Callisto o wszystkim wie i również z własnej woli wszelkie zmiany zaakceptowała.. - rzekł... zerknął również na stopy Entomy, jego kompan klęczacy obok również spoglądał na jej stopy...



Shinn pokiwał głową... zerknął na Hinna...
- Jak uważasz Hinnie.. jednak miej na uwadze że jest niewinną młódką, dotychczas jeszcze żaden mężczyzna nie posiadał jej w swoim łożu... jej uroda również jest wyjątkowa, jest prawie tak śliczna jak rudowłosa poprzedniczka... - przemawiał Shinn - Aczkolwiek widzę... widzę w jej umyśle.. słabość.. do pewnego mężczyzny z krainy imieniem Nihil, dowódcy nieumarłych.. hmm... - dopowiedział Dżinn
Hinn ponownie przykucnął przy Zakirze.. zerknął jej w twarz.. wolnym ruchem dłoni odgarnął kosmyk jej pięknych włosów który opadał jej na jedno zamknięte oko..
- Mhm.. wiem.. to doprawdy spora rysa... wszak moim zdaniem to czego zapragnął Lushar, powinno być wolne od jakichkolwiek pragnień, słabości i żądz... takie jest moje zdanie.. sądzę że to tutaj spory minus... - przemawiał potężnie Hinn
- A więc jakie masz zamiary, druhu? Zamierzasz wykonać dokładniejsze testy tej istoty? - przemówił Shinn w oczekiwaniu
Hinn pogładził się po podbródku nadal kucając, zmrużył lekko oczy... miał młodziutką dziewczynę na wyciągnięcie ręki... pokiwał głową... podjął bowiem decyzję..

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
Wczoraj 00:46:34
Znajdź wszystkie posty Odpisz
Hobbs
Wspieram Forum

Liczba postów: 6969
Dolaczyla: Jan 2012
Reputacja: 777

MineGold: 777.77

Serdecznie polecamy serwis który pomoze Ci zdobyc Ci polubienia, subskrybcje, followersów i rozbudowac Twoje socialmedia!
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 318
Dołączył: Feb 2017
603
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #1672
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
Entoma w milczeniu wysłuchała słów trzeciego komendanta. Kiwnęła lekko głowa i machnęła w powietrzu swoim ostrzem.
- Oh...mądry... sumienny... skromny pewnie też... - odparła pokojówka nieco prześmiewczo spoglądając na mężczyzne. Wiedziała wcześniej wyczytując jego umysł, że ma do Callisto swego rodzaju sympatię. Nie wiedziała jednak z czego ona wynikała... - Nie musisz się zamartwiać takimi drobiazgami ludzka istoto... Czarownica dobrze wie gdzie jest jej miejsce po tym jak odebrałam jej moc magiczną... Teraz jest nikim... nie zmienia to jednak faktu że jeszcze z nią nie skończyłam...
Pokojówka po tych słowach odeszła od trzeciego komendanta.. Uznała, że temu daruje życie bo był najmniej żałosny jak do tej pory... Przypuszczał jednak że jego chemia z Callisto może byc problematyczna na dłuższą metę...
Pokojówka stanęła teraz przed ostatnim komendantów który spoglądał od początku na jej nogi... Kucnęła przed nim i przez chwile spoglądała mu w oczy...
- Myślisz, że nie wiem gdzie zmierza twój wzrok? - powiedziała srogo Entoma i przyłożyła mu do gardła swoje ostrze - Masz coś na swoje usprawiedliwienie kolego?

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Wczoraj 01:10:09 przez Ravcore.)
Wczoraj 01:09:29
Znajdź wszystkie posty Odpisz
DevilxShadow Offline
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 505
Dołączył: Jan 2016
364
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #1673
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
- Wybacz Pani.. ale twoje stopy.. piękne... są cudowne.. - mówił ulegle komendant, Entoma go urzekła... zerkał na nią bez chwili przerwy...
- Chciałbym Pani móc ci służyć.. jeśli się zgodzisz.. - mówił dziwnym tonem, mocno pochłoniętym... zerkał na jej stopy..
Galthran wzburzył się lekko, wystąpił nieco do przodu w tym momencie...
- Chłystku.. jak śmiesz się tak odzywać do Pani Entomy! - powiedział z toną zazdrości w głosie... pragnął bowiem swej bogini tylko dla siebie... widział jak ten komendant zerka na Entomę... aż się lekko zagotował... tak niesamowicie mocno już przywiązał się do Entomy..


Hinn westchnął wolno...
- Zrobię to... wykonam testy Shinnie... uważam że potrzebne są tu dokładniejsze testy... - przemówił i pokiwał głową wpatrując się w młodziutką Zakirę...
Zerknął kątem oka na Shinna...
- Shinnie... proszę cię druhu, wzmocnij jej sen... spraw aby był twardy i silny.. pragnę bowiem rozpocząć testy.. - przemówił Dżinn władczym i potężnym tonem spoglądając na Zakirę...
Shinn kiwnął głową, a po chwili machnął dłonią i tak jak poprzednio u Lupus, tak teraz u Zakiry bardzo mocno wzmocnij jej sen.. młodziutka wampirzyca słodko i mocno spała...
Hinn ponownie westchnął i wysunął swą dłoń... sunęła już w kierunku twarzy młodziutkiej Wampirzycy... zaraz miał rozpocząć...

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
Dzisiaj 00:37:04
Znajdź wszystkie posty Odpisz
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 318
Dołączył: Feb 2017
603
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #1674
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
Ptolemy zatrzymał się przed strażnikami bramy. Kiwnął w ich stronę głową. Ci natychmiast zareagowali mówiąc w języku który Ptolemy na szczęście zdołał poznać wcześniej zabijając cywilów. Równocześnie pozbywając się dwóch strażników poznał ich wspomnienia i myśli więc miał świadomość w jakiej sytuacje się znajdował...
- Khajit... Dlaczego tu przybyłeś? Czy twoim zadaniem nie było patrolowanie sektoru piątego wraz z Ehdunem?
- Tak.. w rzeczy samej... Wybacz... Niestety gdy tylko sie odwróciłem na chwile Ehdun najzwyczajniej zniknął... Nie mogłem go znaleźć... - odparł Ptolemy poważnym tonem - Nie mam pojęcia dokąd poszedł...
- Co to znaczy, że zniknął?... - burknął strażnik - Mówiłeś o tym dowódcy? Powiadomiłeś go o tym?
- Próbowałem, ale wygląda na to że udał się teraz na przerwę.. nie było go na stanowisku... Liczyłem więc na to, że uda mi sie go znaleźć w pojedynkę , ale wygląda na to że nic z tego... - westchnął Ptolemy - Nie mam pojęcia gdzie on jest...Może coś mu się stało...
Strażnik burknął pod nosem.. Nie podobało mu sie to co słyszał... Ptolemy wiedział że stojący przed nim strażnik jest od niego wyższy rangą... Nie zamierzał więc działać pochopnie...
- Tsss.. Jak zwykle.. same problemy są w tym waszym oddziale.... Sam pójdę poszukać tego durnia... Zostań tutaj... Przyprowadzę go... - rzekł strażnik gniewnym tonem
Ptolemy uśmiechnął sie pod nosem widząc jak strażnik bramy złapał jego przynętę... Teraz jednak pozostał jeszcze jeden gwardzista stojący obok... Miał jednak pewien plan...
- Cholera.... - burknął nagle Ptolemy łapiac sie za głowę.
Drugi strażnik natychmiast na niego spojrzał lekko zaskoczony.
- Co... Co sie stało? - zapytał
- Zapomniałem powiedzieć... Mam wieści z miasta... - rzekł Ptolemy wyciągająć papirus z kieszeni. - Podobno wielka demoniczna istota zaatakowała centrum, wybiła strazników i zmasakrowała ludność cywilną..
- Co?! Co ty mówisz... Skąd masz niby tą informacje?
- Nie ma czasu na wyjaśnienia!... Szlak... Jak mogłem zapomnieć o czymś tak ważnym... To wszystko przez Ehduna... Gdyby się nie zgubił to dostarczyłbym to od razu... Trzeba powiadomić księżną i to jak najszybciej...
- Huh? Co.. Ale.. - jąkał się strażnik zaskoczony nagłymi informacjami.
- Nie rozumiesz? Setki ludzi zginęło.. wszyscy strażnicy polegli.. miasto nie ma żadnej ochrony... Jeśli księżna zaraz nie wyśle tam oddziału to pozostali przy życiu ludzie wykorzystają to jako pretekst do buntu...Wykorzystają okazje... Nastroje w mieście już sa tragiczne... z każdą chwilą sie pogarszają...
Straznik słysząc to kiwnął głową pospiesznie.
- Racja... - odparł wyraźnie przekonany słowami Ptolemego - Trzeba to powiedzieć Księznej... Oczywiście jesli bedzie mieć czas przyjąć nas na audiencję... Chodź ze mną...
Ptolemy kiwnął głową i natychmiast oboje ruszyli przez bramę w kierunku złotego pałacu. Jego drobna manipulacja okazała sie być skuteczna. Liczył na to, że równie dobrze uda mu się tak zrobić z pozostałymi wojownikami... Wiedział ze jego czas był ograniczony... Pierwszy ze strażników mógł wrócić w każdej chwili, a wtedy nie bedzie miał już wyboru.. bedzie musiał działać w pełni swoich możliwości jeśli jego misja miała zakończyć sie powodzeniem...


Po krótkiej chwili z portalu wyszedł Ignathir... Pellar widząc go natychmiast sie pokłonił chyląc przed nim głowę z szacunkiem...
- A więc przybyłeś na czas... To sie dobrze składa... - rzekł arcymag stając przed nim i kiwając lekko głową
- Tak... - odparł Pellar i podniósł swój wzrok - Wybacz jeśli zapytam... ale moje ciekawość jest nieograniczona... Z jakiego powodu mnie wezwałeś? Czy coś się stało.. Czy zrobiłem coś nie tak...
Ignathir słysząc to pochwycił mocniej swój kostur i wyprostował swoją sylwetkę. Zaśmiał się pod nosem.
- Heh... Nie... Nie.. Nic z tych rzeczy... Przynajmniej nie tym razem - rzekł tajemniczym tonem
- Um.. W takim razie... Dlaczego? - zapytał Pellar
- Coż.. Pamiętasz o co mnie prosiłeś wtedy gdy wróciłeś z Altary po tym jak odwiedziłeś groby swoich rodziców? - zapytał Ignathir
- Tak... Chciałem wtedy zobaczyć się z siostrą... chciałem wiedzieć czy jest bezpieczna i czy w ogóle żyje... Powiedziałeś że nic jej nie jest ale, że nie mogę sie z nią jeszcze widzieć...
- Mhm.. W rzeczy samej... - odparł arcymag
- Chwila... Nie mów że... Ty... To naprawdę jest to o czym myślałem?
Ignathir nie odpowiedział.. Jedynie popatrzył w stronę portalu który cały czas był otwarty.
- Powitaj naszego nowego gościa.... - powiedział Ignathir
Pellar otworzył szerzej swoje oczy... Nie mógł uwierzyć, że to prawda... Kilka sekund później dostrzegł sylwetkę wyłaniającą sie z portalu... Pellar nie był w stanie nic powiedzieć... Był w kompletnym szoku... Arcymag dotrzymał złożonej mu obietnicy... Shizzu miała racje... od samego początku... Jego umysł napełnił się ogromem emocji...
- Y... Y... Yu... Yunna... - wystękał Pellar


Entoma słysząc słowa ostatniego z komendantów westchnęła głeboko po czym odsunęła od jego gardła swoje ostrze.. Skierowała kątem oka swoje spojrzenie na Galthrana który stał obok. Machnęła swoim rękawem..
- Nic się nie stało Galthranie... To nic takiego... - powiedziała pokojówka po czym podniosła sie i cofnęła trochę do tyłu. Ostatecznie zdecydowała się oszczędzić też i ostatniego z mężczyzn, bowiem ten wydawał się być najłatwiejszy w kontrolowaniu...
Po chwili schowała swoje ostrze do rękawa i z powrotem zasiadła na tronie spoglądając na komendantów. Założyła swoją nogę na nogę i machnięciem rękawa sprawiła, że cała trójka, która przeżyła ponownie mogła sie ruszać... jej moc przestała na nich oddziaływać.
- Nie ukrywam... jestem zawiedziona.... - odparła mrocznym tonem pokojówka - Spodziewałam się po tak wysoko postawionych osobach czegoś więcej.... A tymczasem mamy tu zwykłego kundla, skromnego inteligenta i fetyszystę stóp.... Galthranie... Powiedz mi szczerze... Czy aby na pewno to są komendanci?

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Dzisiaj 01:55:56 przez Ravcore.)
Dzisiaj 01:51:04
Znajdź wszystkie posty Odpisz



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: