Najlepsze Serwery Minecraft w Polsce!
   Witaj serdecznie na forum gdzie znajdziesz swój ulubiony Serwer Minecraft                                         
         

Serwery Minecraft

Witaj, Serwery Minecraft - nie przypadkiem znalazłeś największe forum internetowe Minecraft w Polsce Serwery Minecraft które tu znajdziesz pozwolą Ci miło spędzić czas, poznasz nowych wspaniałych ludzi i przeżyjesz fantastyczne przygody! Jednoczymy ludzi uwielbiających Gry i Minecraft! Zagraj z Nami i odkryj fantastyczne Serwery No Premium! Zobacz co oferuje polecana przez Nas

Lista Serwerów Minecraft



Zarejestruj się bezpłatnie na forum! Oto niektóre z przywilejów:
  • Zakładaj nowe wątki oraz aktywnie w nich uczestnicz,
  • Odblokuj możliwość pisania na Shoutboxie (czat),
  • Ogranicz ilość wyświetlanych reklam,
  • Zdobywaj odznaczenia oraz reputacje,
  • Znajdziesz tutaj darmowe poradniki Minecraft,
  • Odblokuj dostęp do ukrytych działów, tematów i linków,
  • Spersonalizuj swój prywatny profil,
  • Uczestnicz w forumowych konkursach,
  • Pamiętaj to nic nie kosztuje, MineServer.pl to darmowe forum internetowe na którym dowiesz się jak zainstalować minecraft oraz jak grać w minecraft!
Szukałeś Serwerów Minecraft? Znalazłeś! Zarejestruj się, a zagraj z nami!

               
serwery minecraft



 
Ocena wątku:
  • 5 Głosów - 4.2 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[RolePlay] Magic World V - The New Era
Autor Wiadomość
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 318
Dołączył: Feb 2017
603
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #1691
RE: [RolePlay] Magic World V - The New Era
Lupus pojawiła się w Arkham na jeden z głównej ulic... Praktycznie od raz poczuła różnorakie zapachy i dźwięki które roznosiły się w powietrzu... Był wieczór więc większość osób wracała do swoich domów lub spędzała czas w restauracjach, klubach i karczmach... Większość sklepów była tez już pozamykana wiec zakupy nie wchodziły w grę.. Rudowłosa idąc chodnikiem spoglądała w milczeniu na szyldy i świecące neony bez większego celu.. Od czasu do czasu mijała przechodniów, zarówno kobiety jak i mężczyzn którzy spoglądali w jej kierunku zainteresowaniem..
Prócz ulicznego hałasu wszystkie wyglądało nad podziw spokojnie, nawet pomimo tego iż właśnie rozpoczęła się wojna z Królestwem Elfów.. Lupus nie była jednak tym wszystkim zbytnio zainteresowana... Wiedziała od samego początku, że owy konflikt który zdecydowała sie rozpocząć Isabella zakończy się równie szybko jak się zaczął... Cesarstwo było po prostu zbyt silne, aby Król Elfów był w stanie zrobić cokolwiek na dłuższą metę i chyba kazdy który posiadał choć odrobinę zdrowego rozsądku zdawał sobie z tego sprawę.
Lupus przeszła jeszcze kawałek po czym zatrzymała się przed lokalem jednego z popularnych fast foodów... Swój wzrok skierowała na banner z menu który wisiało na ścianie.. Zdecydowała się zamówić nieduży zestaw zawierający kanapkę ze smażonym kurczakiem oraz mlecznego shake'a... Gdy po kilku minutach otrzymała zamówione przez siebie jedzenie usiadła na drewnianej ławeczce blisko lokalu i spoglądając na ulice i przejeżdżające samochody zaczęła powoli konsumować swój nieduży posiłek... Lekko była zaskoczona, że tym razem nie spotkała sie z żadnymi komentarzami lub głupi uśmiechami w jej stronę... Co jak co ale ona dosyc mocno wyróżniała się na tle tłumu i miasta zamieszkanego głównie przez ludzi... Wiadomo też, że ona nie była przecież człowiekiem a jedynie przybierała wygląd który pozwalał jej sie upodobnić do gatunku ludzkiego... Zastanawiało ją tym samym jak wiele w Arkham było takich odmieńców jak ona... jak wiele istot unikało pokazywania się publicznie w świetle dziennym... Nie ukrywała, że czuła się lekko osamotniona odkąd Entoma zniknęła... Nie miała nikomu się zbytnio wyżalić ani też z kim porozmawiać... Była zdana tylko i wyłącznie na własną rękę ze swoimi problemami i myślami...
Rudowłosa westchnęła głęboko po czym siorbnęła kilka razy słomką dopijając kupionego prze siebie shake'a. Pusty kubek zmiażdżyła w swojej dłoni i odłożyła na bok... W tej chwili wyczuła też w pobliżu obecność Lorenza... był w mieście... pokojówka zmrużyła swoje oczy nabierając poważnego wyrazu twarzy... Była przekonana że książę był właśnie na tej swojej umówionej randce i dobrze wiedziała z kim....


Nie trwało to zbyt długo aż Ptolemy doszczętnie zmasakrował cały opór strażników.. Wybił każdego którego spotkał na swojej drodze nie oszczędzając nikogo... Nawet tych których zdołał poznać i tych z którymi rozmawiał bedąc pod postacią strażnika... Nie było to dla niego żaden wyzwanie, ale równocześnie też nie czerpał z tego żadnej przyjemności... Ludzkie życia nie była dla niego w żaden sposób wartościowe... Było dla niego po prostu jak zwykłe robactwo o których istnieniu zapomina się równie szybko jak się je zmiażdży...
Najważniejsze jednak w tym wszystkim było to że jego misja w tym miejscu została zakończona... Tyraniczna władczyni została zamordowana, tak samo jak wszyscy jej poddani i wierni wojownicy a dodatkowo udało mu się zdobyć prawdopodobnie ciekawy artefakt który być może trafi niebawem do kolekcji Lorda Ignathira.. Ptolemy mógł więc spokojnie określić że był to znaczący sukces przy właściwie niewielkim zaangażowaniu... Księstwo Enthiati było znacznie słabsze od takiego Królestwa Altary i prawdopodobnie jedynym powodem dla którego nie zostało wcześniej podbite przez otaczających je silniejszych graczy była jego geografia i położenie... Rozległe pustynie, gorąc i piekielne słońce z pewnością utrudniały przemarsz armii które nie było przystosowane do takich warunków. Księstwo było więc odizolowane... na marginesie cywilizacji... egzystujące bez większego celu w absolutnie prymitywny sposób, kompletnie nie przygotowane na nagły i niespodziewany atak kogoś potężniejszego z innego świata..
Ptolemy zaśmiał sie pod nosem spoglądając na ogromną piramidę w której jak sie okazało nie było nic wartościowego prócz zwykłego złota... Od początku służyła tylko jako skarbiec Księżnej... Demon zdobył już wystarczającą ilość informacji o tym miejscu... Jego obecność tutaj nie była już dłużej konieczna... Zamierzał udać się z powrotem drogą którą tu przybył...


Ignathir tymczasem rozpoczął oprowadzanie Yunny po swoim zamku przedstawiając jej kolejno różne pomieszczenia oraz korytarze którymi od teraz bedzie się codziennie przemieszczała. Wampirzyca słuchała jego słów w skupieniu zapamiętując każdą jego uwagę i wskazówkę.... W rzeczy samej zamek był większy niż przypuszczała do tej pory...
Pellar natomiast podążał za nimi nie odzywając się praktycznie wcale... Nie ukrywał, że nie był zadowolony z całej sytuacji.. Czuł się jak piąte koło u wozu.. zupełnie jakby tu nie pasował... Swoje przemyślenia jednak zachowywał głeboko w swoim umyśle starając się tego nie okazywać w żaden sposób po swoim zachowaniu...


Entoma milczała jeszcze przez krótką chwilę po czym zarówno Hinn jak i Shinn usłyszeli jej donośny głos.
- Czy naprawdę myślicie, że was nie widzę i nie słyszę? - powiedziała mrocznym tonem po czym jej oczy zaświeciły się karminowym blaskiem niczym nocne latarnie.
- Wasze myśli... wasze słowa... wasza obecność....czułam je nim jeszcze pojawiliście się twierdzy.... Dwie istoty... nieznanego pochodzenia...
W tej chwili Hiinn i Shinn poczuli przygniatającą ich olbrzymią moc... Zostali wbici w podłogę z dziecięcą łatwością... Oboje kompletnie sie tego nie spodziewali.. byli zszokowani... Czuli jak tajemnicza moc ich zgniata.. nie mogli sie ruszyć... nie mogli uciec... Zostali kompletnie unieruchomieni... Potęga Entomy była dla nich zbyt wielka dla przezwyciężenia...
Entoma natomiast kończąc swoją medytację wylądowała stopami na podłodze i samym machnięciem rękawa przesunęła dwójkę leżących dżinów tuż przed swoje oblicze... Stała nad nimi wpatrując się w ich sylwetki przerażającym spojrzeniem.
- Słabsi.... Aczkolwiek jednocześnie silniejsi od tutejszych...Hmmm.... Niespotykana jak dotąd aura... Demony?... Nie.... Coś innego... - mówiła przerywanym tonem Entoma i kiwnęła lekko głową - Coś nietypowego dla tego świata...

[Obrazek: entoma-vasilissa-zeta-by-beeeholder-dgmupds-414w.jpg]

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Wczoraj 14:54:35 przez Ravcore.)
12-September-2025 00:16:46
Znajdź wszystkie posty Odpisz
Hobbs
Wspieram Forum

Liczba postów: 6969
Dolaczyla: Jan 2012
Reputacja: 777

MineGold: 777.77

Serdecznie polecamy serwis który pomoze Ci zdobyc Ci polubienia, subskrybcje, followersów i rozbudowac Twoje socialmedia!



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości